Piosenka do rozdziału..
Minęło tyle lat a ja nadal nie potrafiłam wyrwać się stąd. Tu było moje miejsce. Odłożyłam zeszyt z rysunkami na szafę i spojrzałam na księżyc w pełni.
Znów pewnie nie zasnęła.
Położyłam się na wygodnym łóżku i zamknęłam swoje oczy.
Niestety coś nie pozwoliło mi usnąć. Usłyszałam ciche dźwięki dobrze znanej mi piosenki.
Słuchałam ja zawsze kiedy tylko nadarzyła się okazja. Podniosłam się z łóżka i zauważyłam postać.
Stała w rogu pokoju i spoglądała na mnie. Gdy zauważył że się w niego wpatruje przekrzywił głowę nieznacznie.- Kim jesteś?- szepnęłam.
- Jestem całkowitym przeciwieństwem zapomnienia.- o matko jego głos. Był tak bardzo przesiąknięty mrokiem. Czy on właśnie zacytował mi piosenkę ?
- Nie żartuje. Co tu robisz?- podszedł do mnie. Wystraszyłam się wstałam z łóżka i odparłam się o ścianę. On to wykorzystał i uwięził mnie. Jego ręka spoczęła na moim policzku.
- Spójrz na mnie.- moje oczy szybko odnalazły jego. Nie widziałam jego twarzy tylko ciemność. Szkoda że nie zapaliłam lampki. - Będę tu każdej nocy do następnej pełni. Ale to wystarczy. - wcale go nie zrozumiałam.
- Wystarczy?- szepnęłam.
- Żebyś mnie zapamiętała na wieki. - i muskając mój policzek zniknął. Rozpłynął się w powietrzu. Zaczęłam się rozglądać ale nigdzie go nie było.
Położyłam się do łóżka ale sen już nie nadszedł...
---Skarby przyrzekam ze w tym opowiadaniu nikt nie umrze!!
Bedzie 30 rozdziałów ( + prolog i epilog)
Akcja toczy się głównie nocą...
CZYTASZ
30 days..
Mystery / ThrillerWystarczy 30 dni. Abyś na zawsze mnie zapamiętała. --- Bedę twoim totalnym zapomnieniem..