Dzisiejszy dzień nie przynósł żadnych zmian. Wczorajsze wydarzenie, wydawało się tylko snem. Senem który zmienił się w koszmar. Wiec kiedy nadszedł dzisiejszy wieczór, nie chciałam myśleć o tym co może pojawić sie nocą. Po skromnej kąpieli w zakurzonym domu udałam się do mojego małego pokoju. Zdziwił mnie chłód który w nim panował. Spostrzegłam, że okno które nigdy nie było otwierane, stało otworem sprawiając ze do pomieszczenia wkradał się zimny wiatr. Podeszłam do okiennicy i próbowałam ją zamknąć, ale bez skutku. Całą moją siłę przeniosłam na ramiona i próbowałam pociągnąć zasuwkę w dół. Niestety ona ani drgnęła. Spuściłam wzrok lecz moje dłonie nadal spoczywały na klamce. Nagle coś zimnego dotknęło mojej dłoni. Spojrzałam na nią i zobaczyłam czyjąś dłoń. Ręka lekko szarpnęła i okiennica się zamknęła. Poczułam że dłoń zmierza w górę mojej reki, następnie ramion aby na końcu spocząć na mojej tali. Zostałam pociągnięta tak że wylądowałam na czyimś twardym torsie. Moje ciało przeszedł dreszcz. Zamknęłam oczy a po moich policzkach spłynęły łzy. Nieznajomy musiał to poczuć bo jego głowa przybliżyła się do mojego ucha.
-Cześć kochana. Mówiłem że wrócę.- jego usta niby przypadkiem dotknęły mojego ucha. Jego dłoń przesuwała się po moich biodrach i brzuchu.
- Kim jesteś? Czego chcesz?- wymamrotałam przestraszona.
- Tyle pytań. A tak bardzo nie chce mi się odpowiadać.- zaczął burczeć jak małe dziecko.
- Puść mnie.- warknełam nawet nie wiem kiedy wezbrała we mnie taka odwaga. Usłyszałam śmiech. Nieznajomy przycisnął mnie mocniej do siebie co sprawiło mi niesamowity ból, zapiszczałam cicho..
- Taka delikatna. Taka krucha. Skarbie to dopiero drugi dzień. - jego usta muskały mój policzek i żuchwę. Po chwili jednak jego uścisk ustąpił. Uciekłam w najdalszy kont. A kiedy odwróciłam się w jego stronę. Nie zobaczyłam nikogo. Nieznajomy rozpłynął się w mroku nocy.
-----
Uuuu taki mroczny ;)
Komentujcie czy się podoba i czy może być :)
CZYTASZ
30 days..
Mystery / ThrillerWystarczy 30 dni. Abyś na zawsze mnie zapamiętała. --- Bedę twoim totalnym zapomnieniem..