Noc 10.

3K 286 18
                                    

Rankiem gdy się obudziłam. Jego już nie było. Wiadome. Pan tajemniczy znika na dzień. Ale pokazuje się nocami. Uśmiechnełam się pod nosem.

*11 godzin później*
Siedziałam w pokoju a na cały głos puściłam piosenkę która leciała w radiu. "Drag me down" wypełniło pokój. A ja jak głupia tańczyłam. Od dziecka kochałam muzykę. Była moją pasją i siłą.

Gdy się wygłupiałam, poczułam czyjeś dłonie na mojej tali. Silna ręka przyciągneła moje słabe ciało do wysportowanego torsu. Mruknełam gdy jego dłonie nadawały rytm poruszania się moim biodrom. Odchyliłam lekko głowę a Kol to wykorzystał i przyssał się do mojej szyi. Przymknełam oczy ale szybko je otworzyłam kiedy poczułam ugryzienie, lekkie zassanie a później soczysty pocałunek. Chłopak zrobił mi malinkę.

-Moja.- warknął.

Zdziwiło mnie to. Nagle moje nogi nie dotykały już podłogi. Kol wziął mnie na ręce i prowadząc do łóżka lekko na nim położył. Następnie zasypiując pocałunkami moją rzuchwę, szyję a później dekold bładził rękami po moim ciele.
Po chwili jednak spojrzał w moje oczy. Nie zobaczyłam jego pięknych oczu a ciemną pustkę.
Pisnełam i odskoczyłam na bok.
On równiez się odsunął i spojrzał na mnie zdziwiony.

-Twoje oczy.- powiedziałam przerażona. On jakby coś zrozumiał szybko podszedł do lustra i widząc swoją twarz rozbił je. Odwrócił się do mnie.

-Przepraszam.- szepnał i rozpłynał się w powietrzu..
Co się właśnie stało??- zadawałam sobie to pytanie...

Ale odpowiedz była prosta. Stracił kontrole. Jego demony wyszły na wierzch. Jeszcze chwila a mógł skrzywdzić niewinną dziewczynę....

---
Wiem rozdział słaby ale postaram się nadrobić zaraz jakimś lepszym :)

Ps: Wszystko dzięki Chudaa243 przez ciebie wylądowałam na tyłku biegnąc właczyć Drag me Down.. I tak nie zdążyłam :( ale jest rozdział :)

30 days..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz