13 -"Nie jesteś odludkiem. Masz mnie"

4.8K 328 36
                                    

Notka pod rozdziałem! 

Wstałam z ławki i podążyłam za oddalającym się Harrym. Skierowaliśmy się w stronę ulicy na której mieszka Harry. Nie wiedziałam, czy chce mnie zaprowadzić do siebie, ale szłam dalej. Nie wymienialiśmy ze sobą żadnych zdań, cisza kompletnie mi nie przeszkadzała. Czasami, aby dobrze spędzić czas wystarczy tylko osoba obok nas.

Po kilkunastu minutach znaleźliśmy się pod domem Harry'ego. Nie weszliśmy do środka, udaliśmy się do ogrodu. Gdy tam dotarliśmy, na środku zielonej przestrzeni, zauważyłam wielkie drzewo. Na nim zaś był domek na drzewie, do którego prowadziła długa drabina.

Pamiętam jak kiedyś miałam bardzo podobny domek. Zawsze bawiłam się tam z moją siostrą cioteczną. Była córką siostry mojej mamy. Miałyśmy ze sobą świetny kontakt, była nie tylko moją rodziną, była moją przyjaciółką. Jedyną w czasach dzieciństwa. W wieku pięciu lat przyrzekłyśmy sobie, na małego paluszka, że zawsze będziemy razem. To był najlepszy dzień w moim życiu, mimo iż zbytnio go nie pamiętam. Niestety, los nie chciał abyśmy dotrzymały swojej obietnicy. Pięć lat później Lucy zginęła pod kołami samochodu, kierowca był pijany i akurat ona się mu napatoczyła. Nie mogłam tego znieść, nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Straciłam kogoś tam bardzo ważnego dla mnie. Długo się po tym zbierałam. Dopiero przy Stephanie o tym zapomniałam.

Potrzęsłam głową by odgonić złe wspomnienia. Nie chciałam do tego wracać. Mimo iż nadal brakuje mi Lucy, staram się żyć teraźniejszością.

-Wdrapujesz się sama, czy mam ci pomóc? – zaśmiałam się Harry, za co dostał ode mnie kuksańca w bok. Może i jestem dziewczyną, ale to nie oznacza, że nie umiem wejść na głupią drabinkę.

-Ja wejdę, ale martwiłabym się o ciebie – odgryzłam się i po chwili znalazłam się na górze, czekając na chłopaka.

Rozłożyłam się wygodnie na poduszkach w kącie domku i wyczekiwałam, aż Harry zjawi się obok mnie, co po kilku sekundach się stało.

-To co robimy? – zapytałam zawiązując sobie kosmyk włosów wokół palca.

-Powiedz mi coś o sobie – wypowiedział chłopak, nie wiedziałam czy mówi prawdę, czy żartuje.

-Mówisz serio? – zapytałam w zdziwieniu.

-Tak, mówię całkiem serio – stwierdził i musnął lekko moją dłoń

-Nie zawsze byłam tak popularna, nie zawsze miałam setki znajomych – wyznałam, powracając do mojej okropnej przeszłości.

-Jak to? – poruszył się nerwowo.

-W czasach dzieciństwa nikt ze mną nie rozmawiał, nikt nie chciał się ze mną bawić. Uważali, że skoro jestem bogata to uznaje się za lepszą. Nie chcieli mnie nawet poznawać, po prostu oceniali po wyglądzie. Często zastanawiałam się jak to jest mieć przyjaciół, którzy cię wspierają. Moi rówieśnicy zawsze ze mnie drwili, nigdy nie miałam z kim siedzieć w ławce, ciągle mówili, że moimi jedynymi przyjaciółmi są pieniądze. A tak nie było. Dopóki nie trafiłam do liceum, tak było. Przez to, że wcześniej wmawiali mi jaka „niby" jestem, taka się stałam. Do tej pory taka jestem, choć próbuję z tym walczyć.

-To okropne, ludzie potrafią być straszni w stosunku do innych osób. Zazdrość potrafi zniszczyć wszystko – stwierdził Harry, przyciągając mnie bliżej siebie.

-A jak było tobą? – zapytałam, nie chciałam już drążyć tematu mojej młodości.

-Zawsze miałem jednego najlepszego przyjaciela. Przyjaźniliśmy się, tak naprawdę od piaskownicy. Mieliśmy w każdej sprawie, takie samo zdanie. Nie umieliśmy bez siebie żyć, jeśli można to tak nazwać. Uwielbiałem go. Kiedy oboje dorośliśmy, coś się zepsuło. Zacząłem nie zwracać na niego uwagi, bo moja popularność wzrosła. Inni znajomi kompletnie zawrócili mi w głowie, choć bardziej życie jakie prowadzą. Will często mi powtarzał, jaki to głupi byłem, ale go nie słuchałem. Po prostu żyłem chwilą, zapominając o nim. Teraz cholernie tego żałuje. Nawet nie wiesz jak mi go brakuje.

-Jeśli popularność tobą zawładnie, nie ma już ucieczki – powiedziałam, ciężko wzdychając.

-Kiedyś byłem popularny, teraz jestem odludkiem. Ty byłaś odludkiem a jesteś popularna – stwierdził, lekko się uśmiechając.

-Nie jesteś odludkiem. Masz mnie.

✰✰✰

Wattpad postanowił usunąć mi rozdziały, które napisałam wcześniej, także muszę pisać wszystko od początku. Postaram się dodawać rozdziały co 2 dni i nadrabiać wszystko, co miałam napisane >< 

Poznaliśmy trochę Harry'ego i Laurę, co sądzicie? x  

Jak u was w szkole? :) Cieszy się ktoś? :D

Good Boy ||Harry&Marcel Styles(book one)✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz