4

3.5K 263 27
                                    

Z perspektywy Draco Malfoy'a...

-Skup się. Klepnęła mnie w tył głowy profesorka-Margo. Jest nowa, a panoszy się po Hogwarcie jakby była tutaj conajmniej na stanowisku Dumbledora, do tego nieustannie się czepia i próbuje mnie ustawiać. Siedziałem w jednej ławce z Pansy, kątem oka obserwując Granger. Falowane włosy opadały na jej ramiona, a oczy wyrażały całkowite skupienie, odnosiłem wrażenie, że nikt nie mógłby teraz wyprowadzić jej z tego stanu koncentracji, oczywiście oprócz mnie.
-za tydzień chcę widzieć na swoim biurku dwudziesto-stronny referat o magikach z 16 wieku plus materiały graficzne. Aby wam to ułatwić proponuje pracę w grupach, oczywiście ja was dobiorę. Liczę na to, że będę z Pansy chociaż wątpie, że Margo będzie skłonna iść mi na rękę, niech to chociaż będzie ktoś kto wykona za mnie 80 procent całej roboty,Pansy raczej do osób pracowitych nie należy, ale tak czy owak ona teraz jest w obrębie osób na których skupiam swoje zainteresowanie, oczywiście mam z tego spore korzyści. Jeżeli chodzi o jej zawieszenie,to nie było kłamstwo lecz nie dotyczyło spoufalania się z profesorem. Zawiesili ją przezemnie. Ostatnią noc tamtego roku w Hogwarcie postanowiłem uczcić dość hucznie, dlatego zaproponowałem Pansy włamanie się do gabloty z eliksirami rozmaitości, podobno mieszając farmone z midium lotosem można było odnieść wrażenie, że unosisz się nad ziemią a wszystko wokół jest miękką otaczającą cię tkaniną. Chcieliśmy się tylko dobrze bawić a skończyło sie na tym, że nakrył nas filch... Ja zdążyłem się ukryć a Pansy z jej sprytem została na miejscu podana na tacy profesorowi, i tak jestem jej wdzięczny za wzięcie winy tylko na siebie.
-Pansy i Blaise wezmiecie pod swoje skrzydła Lavender
-Cho i Neville wy jesteście razem
-Potter Weasley-was nie będę rozdzielać, pracujecie razem.
-Granger i Malfoy- z waszymi umysłami liczę na coś naprawdę dobrego, nie zawiedzcie mnie.
Praca w parze z Granger? Napewno nie pójdzie na to, żeby wszystko za mnie zrobić, jestem przekonany, że będzie się buntować przeciwko moim pomysłom, ale jak mus to mus, wszystkie lata w Hogwarcie, buntowałem się i stawiałem a tym razem przez wzgląd na moją matkę mam zamiar nie wychylać się i zachowywać pozory spokojnego chłopaka-co jest zaprzeczeniem mnie.
---------------------------------
Jejku ile mnie tu nie było? ;oo
Jest przerwa świąteczna więc ponadrabiam dużo ;)
Pozmieniam też okładki ♡
Chyba was kocham ;') dziękuję że mnie doceniacie
Buska ;>

Dramione-Zakochany ArystokrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz