*Sophie*
Za kilka minut Ben ma po mnie przyjechać.
Był tydzień po Walentynkach, tydzień po tym, kiedy został mi wysłany ten koszyk od nieznajomego. Był dzień w którym miałam zobaczyć Ed'a Sheeran'a z tymi biletami, które dostałam w koszyku. Nie miałam pojęcia kogo zabrać, więc zdecydowałam iść z kimś, kogo poznawałam. Spotkałam go dzień po Walentynkach w Starbucksie, okazało się, że idzie na uniwersytet, nigdy rzeczywiście nie widzieliśmy się nawzajem. Od tamtego czasu spędzaliśmy razem każdy dzień, jest naprawdę słodki. Czasem może być trochę niemiły i nie traktuje mnie w najlepszy sposób, ale przynajmniej może będzie mógł zabrać ból na trochę. Warto spróbować, prawda?
Ubrałam crop top w kropki i skórzaną kurtkę z koronkowymi legginsami i butami na koturnach. Włosy miałam rozpuszczone, tylko kilka pasm dała do tyłu i nałożyłam trochę makijażu.Trąbienie wyszło z zewnątrz, o sygnalizowało, że Ben przyjechał. Szybko pożegnałam się z Amy i wybiegłam przez drzwi. Jazda samochodem była raczej niezręczna, puścił delikatną muzykę, co było ekstremalnie inne, niż muzyka, którą normalnie Niall puszczał.
Kiedy dojechaliśmy, zajęliśmy nasze miejsca, które były praktycznie w pierwszym rzędzie. Jak ten tajemniczy facet zdobył mi tak dobre miejsca? Arena była otoczona tysiącami emocjonalnych dziewczyn, które krzyczały gotowe, żeby usłyszeć Ed'a. Mogłam powiedzieć to samo o sobie, ale właściwie wariuję w środku. Nie zrozum mnie źle, kocha słuchać Eda, ale cała rzecz z Niallem psychicznie i emocjonalnie osusza mnie. Nie jestem zwykłą sobą bez niego, nie wiem jak udawać, nie wiem co robić, potrzebuję go w moim życiu.
Nagle poczułam parę oczu, palących tył mojej głowy. Szybko odwróciłam się, ale nie było tam nikogo. Nie to, znowu, ostatni raz, kiedy miałam to uczucie, zostałam prawie zgwałcona. Znowu popatrzyłam za mnie, żeby znaleźć znajome blond włosy, które złamały moje serce. Był plecami do mnie. To nie może być on. Dlaczego tu jest? Jest z nim Clara? Nie widzę jej nigdzie. Nie mogę uwierzyć, że jest tu, czuję się, jakbym nie widziała go nigdy w życiu. Natychmiast mój humor się polepszył i byłam podekscytowana, ponieważ byłam w tej samej obecności, co on. To jest to, co zrobił mi. mogę nawet go nie widzieć ponownie, ale tylko bycie w tym samym miejscu, co on sprawia, że czuję się bezpieczna i szczęśliwa, nawet, jeśli złamał moje serce wiele razy.
- Zaczyna się - Ben trącił mnie łokciem.
Było tak pięknie, Ed śpiewał niesamowicie na żywo. Dosłownie wybuchnęłam płaczek, kiedy śpiewał Give Me Love i Small Bump, ale Ben nigdy nie pocieszył mnie. Nie zapytał mnie nawet, czy jest w porządku. Poczułam się ta głupio myśląc, że facet, którego spotkałam nawet nie tydzień temu mógłby zastąpić Nialla.
Nikt nigdy nie mógłby zastąpić Nialla.
Niall zdecydowanie pocieszyłby mnie i pocałowałby moje czoło. Zapytałby, czy jestem w porządku i pocierałby koła na moich plecach. Naprawdę muszę przestać porównywać facetów do Nialla.
- Sophie? - Ben wołał moje imię wyrywając mnie z moich myśli.
- Przeprasza, co? - zapytałam go. Była krótka przerwa, około 5 minut, więc Ed mógł szybko przebrać się i przyjść na ostatnie piosenki.
- Przepraszam, muszę iść, moi współlokatorzy potrzebują mnie - Ben szybko powiedział, zanim poszedł.
I tak po prostu zostałam sama, uczucie pustości wróciło. Odwróciłam się, żeby poszukać Nialla, mając nadzieję, że znowu zauważę jego blond włosy, ale nie było go nigdzie.
Nawet, jeśli byłam otoczona tak wieloma ludźmi, którzy mieli najlepszy czas ich życia, wypełnionymi absolutnym szczęściem, ponieważ ich marzenia się spełniały, ja tylko stałam tam bez emocji chcąc wrócić do mojego łóżka i płakać.
CZYTASZ
Blue Eyed Beauty × N.H •tłumaczenie•
FanfictionByła dziewczyną szukającą miłości. *PROSZĘ PRZECZYTAĆ WIADOMOŚĆ W ROZDZIALE "INFORMACJA" ••••••••••••••••••••••••••••••• Ten fanficton jest tłumaczeniem, na które dostałam pozwolenie. Dostałam rownież pozwolenie na startowanie w wa...