30. Kocham ją.

4.6K 267 31
                                    

*Niall*

Tylko stała tam patrząc, całkowicie oszołomiona, nie miałem pojęcia, co jej powiem.

Kocham ją.

Ja- co? Nie, nie mogę. To zbyt wiele. Nikt nie może kochać mnie.

Co zrobię? Nie mogę powiedzieć jej, że ją kocham odrzuci mnie od razu.

Kiedy przyszliśmy na imprezę powiedziałem jej, żeby została blisko mnie, bo poważnie, jeśli jakiś facet dotknąłby jej będzie twarzą do mojej pięści. Poszedłem do łazienki, bo byłem trochę zdenerwowany, ponieważ planowałem  zapytać się jej dzisiaj wieczorem. Nigdy nie byłem tak zestresowany dziewczyną, jestem kurewsko zdenerwowany, nie wiem co robić. Krwawo kocham tą dziewczynę, co jeśli powie nie, nie wiem co zrobię.

- Niall, kumplu chodź, mamy jakieś rzeczy - Louis powiedział patrząc na mnie z wejścia do łazienki.

- Nah, nie będę robił nic z tych rzeczy, dzisiaj w nocy zostanę z Soph - powiedziałem myjąc twarz, próbując uspokoić się.

- To gówno, Niall dawaj, wiesz, że minęło dużo czasu, proszę, powiedz mi, że nie jesteś kontrolowany - powiedział śmiejąc się ze mnie. Cóż, oczywiście jest na haju.

- Dobra, pozwól mi tylko iść powiedzieć Soph - powiedziałem wychodząc z łazienki, ale zablokował moją drogę i skrzyżował swoje ramiona uśmiechając się głupio.

- Jesteś tak kurewsko kontrolowany, chłopie, dawaj, po prostu chodź ze mną. - powiedział, a ja tylko przytaknąłem, ponieważ nikt nie chce wściec Louisa kiedy jest na haju, staje się ekstremalnie agresywny. Zgaduję, że przytaknąłem, żeby zrelaksować się trochę, to pomoże mi, mniej stresu.

Poszliśmy na zewnątrz i okrążyliśmy tył domu bractwa, gdzie nikt nie mógł nas zobaczy. Kiedy przybyliśmy, usłyszałem ten wysoko tonowy chichot. O Boże.

- Niall, kochanie - powiedziała swoim fałszywym głosem, który mnie tak bardzo irytuje.

- Odpierdol się Clara, jestem tutaj tylko dla zielska, potrzebuję relaksu - powiedziałem inhalując relaksujący dym. Tęskniłem za tym. Przychodziliśmy tutaj praktycznie każdego tygodnia w lato, ale Liam teraz przestał, przez Amy. Harry nie lubi tego naprawdę, Zayn jest z Perrie, zostaje Louis i ja. Zgaduję, że przestaliśmy robić to do dzisiaj.

- Nie martw się, pomogę ci się zrelaksować - powiedziała głaskają swoimi dłońmi w górę i w dół mojej klatki piersiowej,

- Co do kurwy robisz? Odczep się ode mnie - powiedziałem warcząc do niej, a ona tylko wybiegła jak burza obok innej blond pustej laski, Chelsea. Dobrze, pieprzyć to wszystko co było, nic więcej. Kiedy skończę z tym wrócę do Soph.

Jednak, rzeczy nie odwróciły się tak, jak planowałem i godzinę później byłem na haju jak cholera i byłem bliski skoczenia z dachu domu bractwa.

- Niall, co do kurwy robisz tam, zejdź na dół - powiedział Louis z innej strony dachu.

- Nie, chcę zrobić coś szalonego, to ostatnie kilka minut tego roku - powiedziałem.

- Niall, oni zaczęli odliczać, ZEJDŹ NA DÓŁ, TERAZ - Louis praktycznie krzyczał na mnie.

- 5 -

- 4 -

- 3 -

- 2 -

-1 -

- SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!! -

Wszyscy życzyli. Nagle para ust połączyła się z moimi. Najpierw myślałem, że to Soph, ale później zorientowałem się, że były  wiele ostrzejsze i zimniejsze w kontraście z ciepłymi, miękkimi ustami Soph. To był znajomy smak szminki, a ja nie mogłem położyć palców na nich. To musi być zioło, nie mogę jasno myśleć teraz. Czułem pocałunki na szczęce i w dół mojej szyi i jestem prawie pewny, że ktokolwiek mnie całuje, robi mi malinkę.

Blue Eyed Beauty × N.H •tłumaczenie•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz