Vicky
Wyszedł zostawił mnie, samą. Co Kurwa Takiego Zrobiłam, że mnie zostawił.
Zaczełam płakać, pobiegłam do sali prób i zaczełam tańczyć. Niewiem kiedy skończyłam. Ktoś ukląkł koło mnie i mnie przytulił, płakałam chyba bardzo długo zanim się uspokojłam. Leżałam na łóżku okryta kołdrą i kocem, na szawce leżała kawa, i tosty. Obok kartka i telefon. Na kartce widniał tekst:
Vicky ;)
Masz zjeść śniadanie bo miałaś duży cukier jest już lepszy ale zrób o co proszę. Wróce o 17:00 jestem w szkole przyniose ci notatki, mam nadzieje że będzie już lepiej.
Twój braciszek Arthur ;)
Uśmiechnełam się była dopiero 13:09 znów zaspałam do szkoły, no kurwa dziękuje, nie było mnie już 4dni! Ale wszystko nadrabiam. Wstałam i zjadłam tosty, były pyszne. Zjadłam i wypiłam kawe wpuściłam insulinę i poszłam wziąść prysznic. Wysuszyłam włosy, i związałam w koka. Ubrałam się w szare dresy z dużym krokiem, i białą bokserkę. Zeszłam z naczyniami na dół, gdy zbliżałam się do kuchni przewróciłam się, upuściłam naczynia i złapałam się za brzuch. Napierdalał mnie prawy bok. Bolał w cholere doczołgałam się do kuchni i podniosłam się wziełam apteczke i szukałam czegoś na ból. Znalazłam apap wziełam dwie tabletki i popiłam wodą. Powoli podniosłam potłuczone naczynia i wyżuciłam. Wziełam jeszcze nospe i usiadłam powoli na kanapie. Okryłam się kocem i włączyłam telewizor. Leciał jakiś serial romanryczny, szybko przełączyłam na jakiś horror, i położyłam się.
Zasnełam..
G
dy się obudziłam, byłam u siebie w pokoju, szybko pobiegłam do łazienki i zwymiotowała. Była 03:32. Zapewne Arthur mnie przyniusł. Weszłam do pokoju i zrobiłam korektę. Napiłam sié wody i zasnełam.
***
Dziękuję wam za to że jestescie❤❤
CZYTASZ
Chwila Szczęścia
AléatoireOna lat 17. Chce żyć jak inni mimo choroby ale nastepuja komplikacje. Jej życie jest a wlosku. Kto jej pomorze oprócz rodziny ? On lat 18. Kumpel brata do tego Najseksowniejszy chłopak w liceum jak ja spotka zmienia sie do nie do poznania. Chce jej...
