Wstałam o 7:21zrobiłam cukier, ostatnio ciągle się wachają. Zrobiłam korektę i poszłam pod prysznic. Wytarłam ciało i włosy naszykowałam ubrania na wieczór czarny sweter z długim rękawem a do tego białą rozkloszowaną spódnice i białe vansy.
A teraz założyłam czarne rurki z wysokim stanem i szarą bluzkę do ud. Zaczełam ćwiczyć każdy krok próbowałam opanować do perfekcij. Każdy ruch. Gdy skonczyłam była juz 12:34. Szybko wytarlam twarz i umalowałam sie i zeszłam na dół mama, wyprowadzała walizki z pokoju.
Podeszłam do niej i ją przytuliłam.
-Córeczko odwiedź mnie dobrze ? Chłopaki tęsknią. A władnie to dla ciebie. Wyjeła dwa pudeła z torebki.
-Poczekaj.
Pobiegłam do pokoju i wziełam dwa duże pakunki.
-To dla nich. Dasz im prawda ?
-Tak dam słońce.
Pocałowala mnie w czoło i wyszla z domu.
Łzy leciały mi po policzku.
~°~Mineły już trzy godziny od kąt opuściła ten dom. Arthur pojechał z Emilii i tatą do jego dziadków. Powiedziałam ze zle sie czuje bo to prawda. Zbliżało się spotkanie z Zackiem. Poszłam prosto do łazienki i wziełam prysznic, ogoliłam nogi i wtarłam w ciało swój nowy kokosowy balsam. Ubralam sie w przyszykowane ubrabia nia i czekalam na Zacka.
~°~
Spedzilismy mily wieczor we dwoje dostalam od niego vranzoletke taka sama krora on mual na nadgarśtku ja z jego a on z moim imieniem. A on ode mnie wisiorek i nasze zdjecia <3. Umyta poszlam spac. Gdybym wiedzial co zdarzy sie jutro...
CZYTASZ
Chwila Szczęścia
RandomOna lat 17. Chce żyć jak inni mimo choroby ale nastepuja komplikacje. Jej życie jest a wlosku. Kto jej pomorze oprócz rodziny ? On lat 18. Kumpel brata do tego Najseksowniejszy chłopak w liceum jak ja spotka zmienia sie do nie do poznania. Chce jej...