Obudziłam się bardzo słaba, była 5:05. Weszłam do łazienki, i weszłam pod prysznic umyłam się fiołkowym płynem i spłukałam go. Wytarłam się ręcznikiem i założyłam pudrową rozkloszowaną przed kolano spódniczke, dobrałam do tego białą bluzkę odsłaniajacą pępek. Postanowiłam podkreślić tylko rzęsy i tak zrobiłam. Włosy upiełam w warkocza, mimo to pare kosmyków uciekło i okalało moją twarz. Nałożyłam troche blyszczyku na usta. I zeszłam na dół, była już 6:21. Zabrałam wode i schowalam do torby, nie byłam nawet głodna. Założyłam na siebie czarna skóżaną kurtkę i białe nike. Założyłam kask i ruszyłam w stronę szkoły. Gdy dojechałam, jeszcze go nie było. Szybko zaparkowałam i poszłam do szkoły. I pierwszy raz od czterech dni włączyłam komórkę było tam mnóstwo wiadomości od Nicol i z 40 od niego. Ktoś dzwonił spojrzałam na ekran to był on ciągle wydzwaniał. Było z około 70 nie odebranych połączeń od Zacka i z 10 od Nicol. Szybko schowałam telefon do torby. Postanowiłam nie odbierać od nikogo telefonu. Szybko go schowałam, i wziełam portfel i udałam się do sklepiku. Kupiłam wodę, kanapke i ciastka zbożowe. Zapłaciłam i napiłam się wody. I ruszyłam do klasy. Każdy chłopak gapił się na mój tyłek i nogi. Zadowolona szłam dalej, gdy już byłam blisko klasy, widziałam Arthura i chłopaków, był tam i Zack gdy mnie zobaczył zamarł tak jak ja. Szybko weszłam do klasy i usiadłam koło Nicol. Spojżała na mnie, i juz wiedziała o co chodzi. Wyszła z klasy, tak naprawdę to wybiegła w jego stronę, łzy płyneły mi po policzkach. Wyszłam za nią, akurat Zack dostał od niej w twarz, można było wyczytać z niej szok. Usłyszałam jego krzyk za co to ?! Zaczeła się na niego wydzierać, szybko wróciłam do klasy. Akurat zadzwonił dzwonek, wszyscy zaczeli wchodzić widziałam zmartwioną mine Arthura, szybko podbiegł do mnie i przytulił. Wiedziałam że Zack dostanie w twarz, skończył mnie przytulać i usiadł na ławce za nami. Nauczycielka weszła i sprawdziła liste, nienawidze matematyki!
Lekcja ciągła się i ciągła gdy zadzwonił dzwonek ruszyłam do łazienki. Podeszłam do lusteka i nie wyglądałam tak tragicznie. Rozpuściłam włosy i wyszłam z łazienki i ruszyłam do stołówki. Usiadłam obok chłopaków i uśmiechnełam się smutno, do wszystkich. Usiadłam i wyjełam wodę. Wypiłam dwa solidne łyki.
- Jsk się czujesz maleńka ?
Arthur z troską na mnie spojżał, postanowilam z nikim nie rozmawiać. Zadzwonil dzwonek ruszyłam do klasy, nagle wpadłam na czyjąmś klate. Wiedziałam kto jest jej właścicielem. Moja głowa się uniosła w oczach były już łzy, i w tej chwili zrobił coś czego się nie spodziewałam .....No elo jak tam u was ? U mnie moze być.
Rodzial jest nie sprawdzany, ostatnio nie mam weny i dla tego ten roździał jest do dupy przepraszam Was :c .
CZYTASZ
Chwila Szczęścia
RandomOna lat 17. Chce żyć jak inni mimo choroby ale nastepuja komplikacje. Jej życie jest a wlosku. Kto jej pomorze oprócz rodziny ? On lat 18. Kumpel brata do tego Najseksowniejszy chłopak w liceum jak ja spotka zmienia sie do nie do poznania. Chce jej...