Nagle mój telefon zaczął wibrować. Była sobota a wczoraj była wycieczka. Dziś nie mialam specjalnych planów. Spojrzałam na wiadomość.
Calum:Hej:)
Ja:Hej:)
Calum:Co dzisiaj robisz?
Ja:Siedzę w domu.
Calum:Ja też;)
Calum:Ale jakbyś się bardzo nudziła to możemy iść na imprezę do Luke'a.
Ja:Nie wiem...
Calum:Pomóż mi!
Ja:Co się stało?
Calum:Chciałem przybić piątkę najładniejszemu chłopakowi w całym Nowym Jorku,ale prawie zrzuciłem lustro!
Ja: :D
Calum:Dodam że ten najładniejszy chłopak w całym Nowym Jorku nie ma z kim iść na imprezę!
Ja:Jeszcze pomyślę.
Calum:Będę o 18.00
CZYTASZ
Be my superhero♥
Fanfiction-Kocham cię -Co? -Nic,nic. Klawiaturę czyszczę. Zapraszam do czytania♥:)