Dzisiaj mikołajki,więc rozdział też taki mikołajkowy:) Przy okazji życzę wszystkim udanych Mikołajek i mnóstwa prezentów pod poduszką!!!♥♥♥
______________________________________________________________
Dzisiaj mikołajki.Kocham święta! Dziś wstałam naprawdę wcześnie. Gdy otworzyłam moje zielone oczy ujrzałam papierową torebkę na prezent.Usiadłam wygodnie na łóżku i zabrałam się za robienie najwspanialszej rzeczy na świecie:ODPAKOWYWANIA PREZENTÓW! Od razu zauważyłam karteczkę Od mamy i taty. W środku znajdował się iPhone,czerwony sweter w białe renifery oraz czekolada. Zaczęłam piszczeć ze szczęścia. Natychmiast pobiegłam do pokoju moich rodziców by ich uściskać. Z kuchni dochodził przyjemny zapach więc od razu tam poszłam. I co zobaczyłam?Zobaczyłam mojego brata w czapce Mikołaja robiącego mi naleśniki.
-Smacznego!-powiedział wskazując na talerz z naleśnikami przyozdobionymi nuttellą.
-Dziękuję!-krzyknęłam rzucając mu się na szyję.
Kilka minut potem byłam już w szkole. Widziałam Michaela który dawał kucyka Pony jakieś dziewczynie. Ashtona który dał Jo wielki bukiet róż,białego pluszowego misia i bilety na dzisiaj do kina. Luke'a który dawał Alex piękną bransoletkę,śliczną bluzę (która należała co prawda wcześniej do niego ale jej się bardzo podobała) oraz małego pieska. Ale nigdzie nie widziałam Caluma.
-Hej Luke.Widziałeś może Caluma?-spytałam na jakieś przerwie.
-Nie.-odpowiedział-Jego chyba dzisiaj w szkole nie będzie.
Byłam smutna.Chciałam żeby tu był.Weszłam do klasy i zobaczyłam tryskającą ze szczęścia Jo która dostała właśnie jeszcze jeden prezent a mianowicie bandamkę taką samą jak miał Ash.Z radości aż pocałowała go w policzek. Ach...Czemu go nie ma? Może coś się stało odwróciłam się i chciałam dojść do mojej ławki jednakże drogę torowało mi wielkie pudło na prezent. Zobaczyłam karteczkę Dla Angeli. Cała klasa skupiona była teraz na mnie i prezencie. Podskoczyłam i zrzuciłam przykrywkę. Nagle z pudełka wyskoczył Calum trzymający w rękach jeszcze jedno pudełko na prezent. Wszyscy wybuchnęli gromkim śmiechem.
-Wesołych Mikołajek!-powiedział ze szczerym uśmiechem.
-Dziękuję-powiedziałam i wzięłam prezent z jego dłoni. Otworzyłam go i zobaczyłam naszyjnik z literą C.
-Pozwolisz?-spytał Calum gdy już wyszedł z pudełka.Przytaknęłam a on zapiął mi naszyjnik na szyi.
-Ja mam taki sam-odrzekł po chwili i pokazał swój tylko że z literą A.
-Jeszcze raz dziękuję-powiedziałam i przytuliłam go. Cała klasa zaczęła klaskać.
-A wieczorem-szepnął mi do ucha-zapraszam cię na pizzę.
_________________________________________
WSZYSTKIM WAM JESZCZE RAZ ŻYCZĘ WESOŁYCH MIKOŁAJEK!!! ♥♥♥
Życzenia przesyła Angela wraz z Calumem,Michaelem,Lukiem i Ashtonem.
CZYTASZ
Be my superhero♥
Fanfiction-Kocham cię -Co? -Nic,nic. Klawiaturę czyszczę. Zapraszam do czytania♥:)