11.And you'd never hear me say

90 14 5
                                    


O co mogło chodzić? Czemu tak się kłocili? Od kilku dni zadaję sobie te pytania. Tak w zasadzie to skąd oni się wzięli? No bo w końcu tak nagle przyszli do szkoły. Powinni chyba chodzić od początku roku. Nie widziałam ich tu wcześniej. Chociaż...Nowy Jork to duże miasto. Ale oni nie wyglądają na tutejszych!!Na pewno nie są stąd! Ale w takim razie jak to udowodnić? 

Dziś chciałam rozwiązać tę tajemnice. Podpytać osób które się z nimi najbliżej przyjaznią.Jednakże mój plan został udaremniony przez Caluma.

-Co taka piękna dziewczyna robi sama na szkolnym korytarzu?-zapytał opierając się łokciem o ścianę koło mnie.

-Za niedługo idę do domu a teraz czekam na Sophie.-odpowiedziałam choć tak naprawdę miałam zamiar iść do jego kolegów. Ale razem z Sophie.

-Mam pomysł-powiedział z uśmiechem-zamiast iść do domu to pójdziesz ze mną na smoothie i lody.

-Okej-i tak nie miałam większych planów a szpiegować mogę pózniej.

Kilka minut potem siedzieliśmy w restauracji pijąc smoothie i jedząc lody. Było wspaniale! Przez cały czas się śmialiśmy i wygłupialiśmy. 

-Fajnie że się przyjaznimy-powiedział Calum.

-Aha. Jesteś fajnym przyjacielem...Mmm mam pytanie.-powiedziałam nieco nieśmiało w końcu nie wiem co odpowie. Natomiast chłopak tylko przytaknął głową z uśmiechem- Gdzie wcześniej mieszkałeś?

Brązowooki zmarszczył brwi i zmrużył oczy. Z jego ust tak nagle znikł uśmiech. Wystraszyłam się. Pierwszy raz go takiego widzę. Wyglądał jakby zastanawiał się nad odpowiedzią,więc albo 1.nie wiedział gdzie mieszkał,albo 2.nie chciał mi powiedzieć. Jednocześnie był chyba trochę zły.

-W Sydney-powiedział i  zamieszał słomką w pustej już szklance po smoothie. Sydney jest w Australi to naprawdę daleko stąd.-Czemu pytasz? Nie ufasz mi?

-Nie-powiedziałam chyba nazbyt gwałtownie-po prostu tak nagle się pojawiliście...Chciałam się tylko dowiedzieć-dokończyłam już spokojniej.

Calumowi chyba ulżyło bo spojrzał na mnie z tym samym błyskiem oku niż wcześniej. Jak mógł pomyśleć że mu nie ufam. Jest moim przyjacielem.



Be my superhero♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz