Randka.Randka z Calumem.To brzmi tak cudownie.Okej ale teraz zajmijmy się inna rzeczą: pójściem na lodowisko!
Idę teraz chodnikiem razem z Alex i Sophie. Zmierzamy w stronę parku,gdyż właśnie tam znajduje się uciecha dla wszystkich dzieci Nowego Yorku. Wzielysmy łyżwy i ruszylysmy na oblodzone terytorium. Sophie wyjechała na sam środek i zaczęła kręcić piruety.Natomiast ja i Alex...No cóż...Jak na razie trzymamy sie kurczowo barierki. Staralysmy się jechać Alex jechała dość dobrze. A ja prawie cały czas się przewracalam. Byłyśmy już tu godzinę i było wręcz wspaniałe. Na moment opuscilysmy szkolny świat. Świat problemów,obowiązków.Teraz zajelysmy się tylko śmiechem. Na trawie leżało mnóstwo śniegu. A wiatr był zimny. Nam to jednak nie przeszkadzało.
Chciałam dogonić Alex jednak ponownie upadłam śmiejąc się. Przede mna zuwazylam granatowe łyżwy oraz czarne nogi. Czyjaś ręka wyciągnęła się w moja stronę. Spojrzałam w górę.To Calum!Zlapalam jego dłoń i wstałam.
-Dziękuję-powiedziałam ze śmiechem.
-Nie ma za co bejbe- odpowiedział unosząc głowę do góry- Nie chce się chwalić ale ja jeżdżę świetnie.Mogę Cię nauczyć.
Przytaknelam a Calum złapał mnie za obie ręce i pociągnął.On jechał tyłem a ja przodem,cały czas instruujac mnie co mam robić.
-Nie patrz w dół-mówił-Patrz na mnie. Spójrz w moje oczy.
Posluchalam go i podnioslam wzrok. Ujrzałam jego cudne czekoladowe oczy. Były takie wesołe,rozbawione,pełne troski.
-Uważaj-powtarzał gdy jakiś człowiek był zbyt blisko.
Jechaliśmy tak aż nagle zauwazylam Daniela.Trochę się wystraszylam.Calum to zobaczył.Chciałam się od niego odsunąć lecz zamiast tego poslizgnelam się. Calum zdarzył mnie złapać. I właśnie teraz z przerażeniem w oczach spogladalam na tego ciemnowlosego chłopaka,który był stanowczo zbyt blisko. On zas się tym nie przejął. Patrzył na mnie tylko z tym swoim uśmiechem. Dłonie oparte miałam na jego ramionach.
-Wiesz że jesteś cudowna?-spytał szeptem i pocalowal mnie. W pierwszej chwili nie za bardzo wiedziałam co się dzieje.To było takie wspaniałe,romantyczne,magiczne. Jednak jeden szczegół cały czas krążył mi po głowie. Czy Calum mnie kocha? Czy to nie jest jedynie sen? Czy to możliwe aby ten tajemniczy chłopak coś do mnie czuł?
--------------------------------------
Hejka jak wam się to podoba? Proszę komentujcie❤
CZYTASZ
Be my superhero♥
Fanfiction-Kocham cię -Co? -Nic,nic. Klawiaturę czyszczę. Zapraszam do czytania♥:)