***oczami Harrego***
Od kilku dni obserwuje to mieszkanie oczywiście sam bo chłopaki zrezygnowali, widzałem często, że Matt wychodzi sam z mieszkania ale nie chciałem tam wchodzić. Gdy pewnego dnia zauważem moją księżniczke wybiegłem z samochodu
- nareście moge być z tobą kochanie
- słucham ?
- chodź jedziemy do domku, będzie nam doskonale skarbie
- Harry czy ty nie rozumiesz, nie kocham cie, nie chce być z tobą. Zrozum to
- ale jak to ? Ty jesteś moja tylko moja
- ty chyba sobie żartujesz
Chciałem ją pocałować ale mnie odepchneła
- a właśnie oddaj mój telefon - zrobiłem to
- odczep się wreście ode mnie, nareście jestem szczęśliwa
Na te słowa odeszłem, wsiadłem do samochodu. Jechałem 120 na h. Nie mogłem uwierzyć w te słowa, jeździłem po całym mieście, nie mogłem znaleść sobie miejca na świecie. Bez mojej księżniczki Darcy, którą kocham ale ona nie odwzajemnia tego. Dlaczego ? Pewnie ten chłopak jej namotał w głowie. Zawsze byłem dla niej miły. Nie wiem dlaczego ona mnie tak potraktowałam. Wjechałem na teren bazy, wziołem z sejfu to co potrzebuje zostawiłem chłopaką kartke. Wjechałem na polane. "Koniec" pomyślałem.

CZYTASZ
Lose Your Mind / H.S
FanfictionDarcy miła dziewczyna, 18-latka, mieszka sama. Wyprowadziła się z domu rodzinnego jakiś rok temu. Pracuje jako kelnerka i baristka w lokalu z kawą. Pewnego dnia widzi to czego widzieć nie powinna. Jest obserwowana przez gang. Jak potoczą się losy...