Lose Your Mind / H.S

4

     Zignorowałam tego SMSa. Nadal wtulona w Matta, usnełam. Rano obudził mnie cudowny zapach. Wstałam i ruszyłam w kierunku kuchni, stał tam Matt ubrany w fartuszek. Smarzył naleśniki, jejku jak ja uwielbiam to danie.
- o prosze księżniczka wstała - powiedział z uśmiechem
- mmm widze, że będą naleśniki
- no tak, ale nie myśl, że dostaniesz chociaż jednego - zrobiłam mine szczeniaczka - nie dostaniesz, sama sobie zrób
- poważnie nie dostane ? - znowu ta mina
- żartuje
Zjedliśmy śniadanie, oczywiście Matt musiał już wracać do firmy ojczyma.
Wziełam się za sprzątanie. Póżniej wziełam długą relaksacyjną kąpiel, chciałam chociaż na chwile zapomnieć o tym mężczyźnie.
Po 30 minutach wyszłam z łazienki owinieta ręcznikiem, kolejna kartka
Co?kiedy?jak? Nie przeczytałam jej, zgniotłam ją i wyrzuciłam, zabrałam ciuchy do łazienki ubrałam się. Pomyślałam, że pójde na zakupy. Wziełam torebke i wyszłam ubrana w czarną spódnicke, biała bluzeczke oraz czarne baleriny.
Weszłam do galerii, dziwne pustki prawie nikogo nie ma. Weszłam do ulubionego sklepu, poczułam się obserwowana aby się pozbyć tego uczucia ubrałam słuchawki i puściłam muzyke. Znalazłam kilka fajnych koszule, pare spodni i oczywiście nową torebke . Zapłaciłam i wyszłam. Poszłam jeszcze do Empiku przeglądnąć książki, wybrałam książke "wszechświaty". Po drodze do mieszkania weszłam do supermarketu po kilka rzeczy. Wróciłam do domu po godzinie 21. Odrazu połorzyłam się spać, ponieważ jutro musze wrócić do pracy. Ustawiłam budzik na godzine 8:00....
Poczułam coś na swojej twarzy chciałam to strzepnąć ręką, otworzyłam oczy w pomieszczeniu był mężczyzna odsunełam się szybko od niego na drugi koniec łóżka
- kim ty jesteś ?  - mówiłam z przerażeiem w oczch, zapaliłam światlo, żeby zobaczyć dokładnie jego twarz. Popatrzył na mnie z uśmiechem na twarzy.