9

3.7K 202 6
                                    

     Rano obudziły mnie promienie słoneczne, wstałam z łóżka musiałam skarzystać z toalety. Wracając wziełam telefon z stoliczka, musze wreście zadzwonić do taty. Znowu nie odbiera, poczta nawet sygnałów nie ma. Może coś się stało przecież nie olałby własnej i jedynej córki.
Dostałam SMSa myślałam, że to tata ale pomyliłam się, Harry czego on ode mnie chce
- przepraszam cię za tamto, prosze wybacz mi
- nie pisz do mnie nigdy więcej
- ale ja musze
- nie ku... Nic nie musisz
- chce ci pomóc w sprawie tej kawiarni
- nie chce pomocy

Rzuciłam telefon na koniec łóżka, rozpłakałam się. Płakałam przez kolejną godzine, pukanie do drzwi zawsze w nieodpowiednim czasie, szybko wytarłam oczy i podeszłam do drzwi
- co ty tu robisz ?

***oczami Harrego***
Musze ją przeprosić, przecież nie zostawie jej samej z tą sprawą. Pukam do jej drzwi
- co ty tu robisz ? - usłyszałem
Głowe miałem spuszczoną, gdy ją podniosłem zobaczyłem ją rozpłakaną
- co się stało ?
- nie twoja sprawa
Próbowała zamknąć mi drzwi przed nosem ale podłorzyłem noge i nie miała jak zamknąć. Weszłem do środka, przyuliłem ją zaczeła mnie odpychać.
- jesteś dla mnie nieznaną osobą, przychodzisz do mnie, nękasz mnie, BIJESZ!! Weż się wreście odpierdol
- nigdy!!
Wszedłem głębiej w pomieszczenie znalazłem klucze, które wczoraj zostawiłem i scbowałem do kieszeni
- o nie zostaw to - powiedziała
- prosze cię, przestań to dla bezpieczeństwa
Usiadła na łóżku zaczeła gdzieś dzwonić ale chyba ktoś nie odebrał bo znowu zaczeła płakać.
- gdzie dzwonisz ?
- do taty ale nie odbiera juz kilka dni

Lose Your Mind / H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz