KURT
- Halo
-Czy czy mogę rozmawiać z Blainem ?
- Kto mówi ?
- Kurt - pytam jeszcze spokojniej, by mój rozmówca również się się uspokoił - Czy mogę rozmawiać z Blainem?
-Nie! I juz nigdy nie będziesz mógł...
Rozłącza się,co to wszystko miało znaczyć. Cały czas słyszę słowa "i już nigdy nie będziesz mógł". Jak to? I czemu nie mogę rozmawiać z Blainem? Tyle pytań, chciałbym do niego iść, ale nawet nie wiem gdzie mieszka. Właściwie nic o nim wiem... Biorę laptopa i wpisuję w wyszukiwarkę - Blaine Anderson.
Za dużo się nie dowiedziałem oprócz tego, że gra w zespole, o którym nigdy nie wspominał no i że ma chłopaka, ale w końcu, czy to takie ważna informacja. Czemu on do *** mi tego nie powiedział?!
Muszę z nim koniecznie porozmawiać! Chociaż cały czas słyszę w mojej głowie słowa "nigdy nie będziesz mógł" - czuję, że coś się stało! Chodzę po pokoju cały w nerwach nie wiem co robić... Decyduję się zadzwonić do Rachel, mam nadzieję, że mi pomoże. Wyjaśnia jej wszystko, a ona tylko odpowiada:-Zaraz będę!
Cieszę się, że są przyjedzie, może wyjaśni mi co właściwie się dzieje i z Blainem i ze mną. Bo ja już sam nie wiem...
Jak obiecała, tak po 15 minutach juz była u mnie. Rozmawialiśmy i rozmawialiśmy, a ja nadal nie mogłem przestać myśleć, że stało się coś złego.
-Mam pomysł - mówi przyjaciółka
-Tak?
-Ja zadzwonię i powiem, że muszę się pilnie zobaczyć z Blainem!
-Sam nie wiem... Może... A może po prostu nie chcę nas juz znać ...
- Czy Ty się Kurt słyszysz? Dobra dzwonię!
Nie kłamie, właśnie wciska zieloną słuchawkę, mówi po cichu, że jest sygnał... Włącza głośnomówiący
-Dzień dobry z tej strony Rachel Hudson, czy mogę rozmawiać z Blainem Anderson?
-Nie!
-A kiedy będę mogła z nim porozmawiać? To jest bardzo ważna sprawa!
-Tak, a jaka?
-Niestety nie mogę powiedzieć, nie jestem upoważniona.
-Aha...
-Więc kiedy będę mogła zadzwonić?
-Jak by tu najprościej powiedzieć - Nie wiem i mnie to gówno obchodzi. Jak się wybudzi ze śpiączki to przekażę albo i nie!
I się rozłącza, teraz tylko słyszę zakończenie połączenia i ciszę czuje pustkę. Nawet nie wiem kiedy Rachel przytula mnie i uspokaja. Ja płaczę? To dziwne, ale jeszcze był nie dawno. Jak to się stało? Kiedy? Kto? Tyle pytań bez odpowiedzi...
BLAINE
....