BLAINE
- Proszę się nie podnosić - mówi pielęgniarka - nie wolno Panu
- Kurt - szepcze
Dlaczego szepczę, ja chcę by mnie usłyszał, chcę by znów mnie dotknął.
-Kurt - tym razem głośniej
Chłopak powoli unosi głowę, widać, że płakał, ponieważ jego oczy są całe czerwone. Strasznie jest widzieć go w takim stanie. Chciałbym do niego podejść, powiedzieć, że już wszytko będzie dobrze, ale niestety nie mogę tego zapewnić. Nie wiem co będzie dalej, jaką przyszłość nas czeka, no właśnie o czy w ogóle Nas?
Mój zielonooki chłopak podchodzi do mnie, nie zważając na nic, na pielęgniarkę, która krzyczy, że musi mnie zawieść na salę, na korytarz pełen ludzi. Dla mnie jesteśmy tylko MY! Wtedy on robi coś czego się nie spodziewałem - całuje mnie! Tak tęskniłem za tym smakiem ust, czuję, że ten pocałunek jest przepełniony bólem, rozpaczą, a także miłością. Tak jestem tego pewien. Kocham go! Znam go krótko, ale tak podpowiada mi serce.
-Może nie widzieliście się długo, ale ja go muszę zawieźć do sali -przerywa nam pielęgniarka.
Po oderwanie od siebie czuję ulgę, choć niedosyt.
...
Nie wiem czy mogę, tak powiedzieć, ale chyba mój chłopak Kurt musiał już wyjść, bo po pierwsze już dawno przekroczyliśmy limit na odwiedziny, a po drugie chcę by już poszedł, bo widać, że jest zmęczony zwłaszcza jak ja. Na szczęście porozmawialiśmy dobre kilka godzin. Objaśniliśmy sobie wszystko, powiedziałem mu o wszystkim, chociaż nie do końca, ponieważ nie opowiedziałem im dokładnie jak trafiłem do szpitala, no i oczywiście przez kogo, choć myślę, że on dokładnie wie.
Wie, bo zna mnie całego, zna jak nikt inny chociaż, tak w krótkim czasie się znamy.
Z tymi wszytkim myślami zasypiam.KURT
Wracam do domu cały szczęśliwy bo, wiem, że Blaine jest bezpieczny i został moim chłopakiem, tak myślę...
Kiedy jestem w domu, dzwonię do Rachel, by o wszystkim jej powiedzieć, pewnie też się martwi.-Kurt! To cudownie! Cieszę się, że z Blainem prawie wszytsko w porządku. No i jesteście razem! Wiedziałam! To musiało się stać!
-Rach, ale boję się o niego. Co jeśli ten jego były wróci. I znów mu coś zrobi?
-Może trzeba to zgłosić na policję?
-Myślisz? Blaine pewnie nie będzie chciał... Wiesz sporo go łączy z Sebastianem.
-Masz rację... Nie wiem co Ci powiedzieć, nie wiadomo do czego zdolny jest jego ex. Skoro mówisz,że to on go pobił.
-Myślę, że tak...
-W szpitalu nic mu nie zrobi, a potem razem z Finnem możecie iść po jego rzeczy do mieszkania.
Rachel ma rację, na razie jest bezpieczny.
-To dobry pomysł. Wiesz już chyba pójdę spać, tyle emocji, wrażeń, czuję się zmęczony.
-Oczywiście! Prześpi się i jutro do mnie zadzwoń!
-Dobranoc Rachel
-Dobranoc i nie martw się na zapas.
Rozłączam się i kieruję się od razu do łóżka. Zanim zastałem myślałem o całym dzisiejszym dniu o moim ukochanym, o jego byłym o tym co będzie dalej, czy Sebastian da nam spokój, a może wręcz przeciwnie. Najważniejszym, że Blaine jest teraz bezpieczny. Po tej myśli od razu nastała ciemność.
BLAINE
Kiedy budzę się widzę tę piękną twarzyczkę, jest uśmiechnięty od ucha do ucha. Po chwili myślę, że może to sen, ale kiedy zamykam oczy i je znów otwieram nadal tu jest. To nie sen! Kurt naprawdę tu jest, a mi się nic nie śniło.
- Co się tak szczerzysz ?
- Po prostu jestem szczęśliwy. Cieszę się, że Cię odnalazłem.
I wtedy oddaje mi namiętny pocałunek. Kiedy zrobiło się na prawdę gorąco, usłyszeliśmy w radio piosenkę, była stworzona dla nas. Dlatego od razu zaczęliśmy śpiewać:
Blaine:
Who's around when the days feel long?
Who's around when you can't be strong?
Who's around when you're losing your mind?
Hey!
Kurt:
Who cares that you get home safe?
Who knows you can't be replaced?
Who thinks that you're one of a kind?
Ooh
Blaine:
Yeah
Blaine and Kurt
Somebody misses you when you're away
They wanna wake up with you everyday
Somebody wants to hear you say
Ooh, somebody loves you
Ooh, somebody loves you
Ooh, somebody loves you
Ooh, somebody loves you
Blaine and Kurt:
Ooh, somebody loves you
Blaine:
I'm around when your head is heavy
Kurt:
I'm around when your hands aren't steady
Blaine and Kurt:
I'm around when your day's gone all wrong
Blaine:
Hey!
Blaine and Kurt:
I care that you feel at home
Blaine (Kurt):
Cause I know that you feel alone (You feel alone)
I think you're gonna miss me when I'm gone (You're gonna miss me when I'm)
Blaine and Kurt:
Gone
Blaine and Kurt
Somebody misses you when you're away
They wanna wake up with you everyday
Somebody wants to hear you say
Ooh, somebody loves you
Ooh, somebody loves you
Ooh, somebody loves you
Ooh, somebody loves you
Blaine and Kurt:
Ooh, somebody loves you
Why don't you come on over?
Blaine:
Why don't you lay me down? (Kurt: Lay me down)
Blaine and Kurt:
Does the pain feel better when I'm around?
If I am good to you
Blaine:
Won't you be good to me? (Kurt: Good to me)
Blaine and Kurt:
That's how easy this should be, eh, eeh, hee
Kurt (Blaine):
Somebody misses you when you're away (Somebody misses you, baby)
They wanna wake up with you everyday (They wanna wake up with you-hoo)
Somebody wants to hear you say (Oh, they want you to say)
Blaine and Kurt
Ooh, somebody loves you
Ooh, somebody loves you
Ooh, somebody loves you
Ooh, somebody loves you
Blaine and Kurt:
Ooh, somebody loves you