Rozdział 11

106 17 0
                                    

Następny dzień poniedziałek

Do: śniadanie - ziewając

Kris: pytam się kto mnie wczoraj popchnął?

Lay: wszyscy, zmówiliśmy się

Kris: mam was wszystkich po kolei udusić?

Chan: przecież wiesz, że nie możesz tego zrobić

Kris: wszystkich nie, ale jedna osobę mogę

Kai: ale to wszyscy zrobili

Kris: a kto lodem w rożku zrobił czapkę na mojej głowie?

Wszyscy wybuchli śmiechem

Lay: ja - podnosząc przy tym rękę do góry

Kris: a to ty ! policzymy się w pokoju

Kai: matematyka się kłania

Sehun: będzie raz, dwa

Do: lub jeden, dwa

Chen: jeden plus jeden równa się

Xiumin: dziesięć

Suho: kiedy przyjdzie twój kolega? - zwracając się do Baeka

Baek: ze mną po szkole

Xiumin: po zajęciach chciałbym wam pokazać film

Tao: ok

...

Tao: to my idziemy do szkoły, do zobaczenia ! - wychodząc z innymi z domu

...

Tao: wróciliśmy !

Baek: o cześć, wejdź, a o to mój kolega Yukwon. Yukwon, a oto moi koledzy: Lay Kris Suho Tao Do Kai Xiumin Chen Sehun Luhan i mój przyjaciel Chanyeol

Yukwon: cześć, miło mi was poznać

Suho: nam również

Chan: mów za siebie - mówiąc do siebie pod nosem

Do: obiad !

Baek: chodź, usiądziesz koło mnie przy stole

Yukwon: a ty zawsze gdzie siedzisz?

Baek: przy Chanyeolu

Yukwon: chodziło mi o miejsce

Baek: a, no to na końcu stołu przy ścianie

Yukwon: za godzinę muszę wrócić do domu, bo u nas będzie integracja

Kai: u nas już dawno była i skończyła się pozytywnie

Tao: niezupełnie jak w moim przypadku, ale jakoś sobie radzę

Baek: to może w takim razie chodźmy już do pokoju, bo potem nie zdążymy - wstając od stołu

Kris: ok, możecie iść

Baek z Yukwonem poszli do pokoju, Chan obserwował ich, aż zniknęli za rogiem korytarza

Do: ktoś puka - wstał i podszedł do drzwi

Yunji: hej chłopaki !

Kris: o nie, to znowu ty

Luhan: zaczyna mi się to podobać

Sehun: zaczynam się o ciebie martwić Luhan

Luhan: dzięki Yunji dostanę karę

Crazy | ZawieszoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz