Pierwszy dzień piątek
Dyrektorka: Dzień dobry, bardzo serdecznie witam nowo przybyłych do naszej szkoły. Czujcie się jak u siebie w domu ponieważ to będzie wasz drugi dom, a nawet i ten pierwszy. Zaraz przyjdą wasi przewodniczący i rozdzielą was na grupy z którymi będziecie chodzić do klasy i spać w domach.
Każda nowa grupa będzie dzielić swój dom z starszymi grupami. Wiec musicie jakoś się zakolegować. W innym przypadku. Nie ma innego przypadku, nie można zamieniać się z innymi grupami. Ale jeżeli będzie jakaś tragiczna sytuacja, to tylko wtedy można wysłać podanie z uzasadnieniem swojej przeprowadzki do innej grupy. Grupy dziewczyn maja domy po lewej stronie, za to chłopcy po prawej. Grupy będą 6 osobowe. Osoby były losowane, wiec los tak chciał byście byli z tymi ludzi z którymi będziecie mieszkać. Ostatnia rzecz, resztę opowie wam przewodniczący. Z rodzinami możecie się spotykać 2 razy w miesiącu. Dziękuję za uwagę, mam ważniejsze sprawy na głowie. Do widzenia.
Przewodniczący: Cześć, jestem waszym przewodniczącym. Nazywam się Huang Chao. W każdym z domów macie jednego lidera przewodniczącego całą grupą. Na praktykach zarabiacie swoje własne pieniądze. Ale o jedzenie nie musicie się martwić jest darmowy sklep. Musicie użyć swoich mocy by dostać tego czego chcecie. Chyba nie ma jeszcze jakiś ważnych spraw do powiedzenia resztę dowiecie się od swoich starszych kolegów z grupy. Teraz was rozdzielę. Najpierw dziewczyny...
...
Huang Chao: ...I ostatnia grupa chłopaków: Sehun, Kai, Baek, Chen, Lay i Tao dom numer 12. Zanim rozejdziecie się do swoich mieszkań, ustawcie się pod pokój numer 2 na parterze tam zostaną rozdane wam klucze do domów oraz strój, który musicie zakładać gdy przyjeżdża do szkoły ważna delegacja. Dziękuję za uwagę i do zobaczenia za trzy dni na poniedziałkowych zajęciach oprowadzaniu was po budynkach.
...
Sehun: łał ale chata, lepiej niż u mnie !
Tao: jaki wielki telewizor !
Kai: to na pewno jest telewizor? wygląda raczej jak trójwymiarowa ściana
Lay: a tam jadalnia w basenie !
Baek: gdzie jest sufit?
Chen: to jakieś czary !
X: hej uważaj na słowa !
Wszyscy nowi spojrzeli w stronę wydobywającego się głosu. Wysoki chłopak o blond czuprynie stał na szczycie schodów z poważną miną. Powoli schodząc mówił do zbłąkanych owieczek
X: Nazywam się Kris i jestem tu liderem, macie się mnie słuchać, inaczej fora ze dwora
Tao: nie możesz nas wyrzucić
Kris: jestem panem, mogę wszystko
Lay: ale tamta pani powiedziała, że możemy zmienić grupy tylko w tragicznych sytuacjach
X: ta stara jędza nie zna się na naszych zasadach - schodząc po schodach starszy rudo włosy kolega - A po drugie to jestem Xiumin, a wy?
X: ja jestem Chen
X: Baekhyun
X: Sehun
X: Kai
X: Lay, a to Tao
Kris: Tao nie umie mówić?
Tao: umiem
Luhan: co się dzieje? słyszałem jakieś nowe głosy
Suho: goście?
Do: goście przyjechali, będzie więcej gotowania
Chanyeol: goście? Hura będzie się z kim bawić, łaaa
Wszyscy którzy się odezwali gdzieś w głębi, za chwile się pokazali przed nowo przybyłymi. Po przedstawiali się od nowa.
Suho: to nasz salon usiądźcie sobie wygodnie
Do: czego się napijecie? A może chcecie coś zjeść?
Kai: to ja poproszę coca cole
Wszyscy inni: ja też
Do wyszedł z salonu i za chwilę wrócił z zamówieniami
Kris: będziemy musieli sobie ustalić z kim będziecie spać w pokojach
Luhan: ja chce Sehuna, jest taki uroczy
Baekhyun: przecież on non stop ma pokerową twarz
Luhan: proszę, dajcie mi Sehuna
Kris: ok, bierz go ale masz potem do mnie nie przychodzić z płaczem, że już ci sie znudził
Luhan: dobrze, na 100% procent nie przyjde
Chen: Sehun, ale masz branie, ciekawe co na to twoja dziewczyna
Luhan: Sehun ma dziewczynę?
Sehun: tak mam, a co nie wolno mi?
Kris: nie wolno, teraz mieszkasz tu, więc za dużo czasu nie będziesz mieć dla niej, odpuść ją, tutaj będziesz mieć lepsze zabawki do niańczenia
Kai: zabawki do niańczenia?
Xiumin: tak, Luhana
Baekhyun: haha, Sehun gratuluje będziesz niańką, pieluchy też mu będziesz zmieniać? Hahaha
Chanyeol: ja chce Baek'a
Baek: ej ja sie nazywam Baekhyun, a po drugie nie chcę cie niańczyć
Chanyeol: nie jestem do opieki, to raczej, ja się tobą zajmę
Baekhyun: spadaj gościu, sam się sobą zajmę
Kris: dobra Chanyeol masz go, dalej kto bierze Chena?
Xiumin: ze mną może być
Kris: Kai'a?
Do: on pierwszy się odezwał z coca cola, więc będzie mi pomagał w kuchni
Kris: kto bierze Tao? bo na pewno nie ja, wkurzył mnie, że nie umie mówić
Suho: ja go przygarnę, mojego synka
Chanyeol: oho, macierzyństwo się odezwało
Baek: haha
Chanyeol widząc, że jego przyszły współlokator się śmieje również do niego dołaczył
Kris: czyli mi pozostaje spokojny Lay
Chen: jak weźmie prochy to wcale nie jest taki spokojny
Kris: prochy? Tutaj kategorycznie jest to zabronione, ale w naszym domu jest wyjątek, więc spokojnie możesz ćpać do woli, oczywiście nas częstując
Lay: w walizce mam worek
Suho: worek?
Suho: skąd ty to bierzesz?
Chen: Lay ma swoją fabrykę
Do: skąd ty o nim tak dużo wiesz?
Chen: znam go od źrebaka
Wszyscy oprócz Chena i Laya: ?
Lay: jestem jednorożcem
Kris: dobra koniu , patataj za mną do pokoju
Lay: ichaa
Wszyscy: ?
Chen: on już brał
Do: Kai wykaż swoje umiejętności w gotowaniu
Luhan: Sehunnie chcesz zobaczyć nasz pokoik?
Sehun: a mam inne wyjście?
Luhan: nie
Chanyeol: Baek lubisz grać w playstation? To chodź
Baek: jasne - pobiegł za nim
Suho: synku chodź pokaże ci gdzie pokój twojej mamy - skierował się do korytarza
Tao odwrócił się do pozostałego tylko Chena i pokazał palcem przy swojej skroni sprężynkę, że koleś jest nienormalny
Chen: Xiumin pokaż moje wyro!!
...
Do: wynocha z mojej kuchni!!!!!
Tao: ratunku, ja nie chcę spać w jednym pokoju z tym psychopatą !
Kris: Lay uważasz, że umiałbym latać?
Lay: to spróbuj
Kris: ok, dobrze, że pode mną jest basen
Kris skoczył z łóżka na twardą podłogę w pokoju
Lay: to czary, zniknął basen
Chan: Baek wracaj ! Zagramy jeszcze raz, tym razem ci się uda !
Baek: Kai, słyszałeś coś czy mi się tylko wydawało?
Sehun: Suho mogę skorzystać z twojej toalety?
Suho: dlaczego z mojej? przecież każdy ma w pokoju łazienkę
Sehun: Luhan łazi za mną co krok, a nie chcę towarzystwa przy sikaniu
Kris: Tao tutaj jesteś, wszędzie cię szukałem
Tao: ?
Kris: chce ci powiedzieć, że nie jestem na ciebie zły, ale odzywaj się częściej, ile tylko możesz
Tao: ndowdjdh sjfjbsksbdjd xjsbsisnedhfks
Kris: aha, nie wiem o co chodzi, ale i tak może być
Lay: Kris, chodź szybko różowa pantera siedzi pod twoim łóżkiem - wywołany pobiegł do swojego pokoju
Tao: głodny jestem
Do: zaraz zrobię coś, a ty bądź strażnikiem i pilnuj by Kai nie przekroczył progu mojej kochanej kuchni
Kai: Baek ty głupku wracaj do pokoju i pokaż na co cię stać !
Baek: wracam ! Chanyeol nadchodzę !!!!
Luhan: widział ktoś mojego Sehunnie?! Kai widziałeś Sehunka?
Kai: tak, poszedł do mamy Tao
Luhan: ah, do naszej mamy
Kai: naszej?
Luhan: Suho jest mamą dla każdego kto tu mieszka oprócz lidera, bo on jest jego mężem, czyli naszym tatą
Kai: co za patologia
Luhan: i ty do niej należysz. Sehunek, idę po ciebie !
Sehun: Suho ratuj, nie chcę mieszkać z nim
Suho: powiedz do mnie mamo, a obronię cię
Sehun: co? Porąbało cię? Ty tez jesteś jakiś dziwny - wyszedł z pokoju Suho
Chen: co robisz gdy ci się nudzi?
Xiumin: podkładam pod każde drzwi od pokoju miskę z wodą, pukam do drzwi i uciekam do swojego pokoju
Chen: haha, i co dalej?
Xiumin: nic, jestem najstarszy nic mi nie mogą zrobić, nawet rodzice
Chen: twoi rodzice tutaj mieszkają?
Xiumin: twoi też
Chen: co? Kurde myślałem, że będę miał wolność
Xiimin: to powiedz im, że chcesz być wolny
Chen: kiedy przyjdą?
Xiumin: już są, jeden w pokoju z Layem, drugi w pokoju z Tao
Chen: Kris i Suho to moi rodzice?
Xiumin: każdego kto tu mieszka
Chen: ja lubię śpiewać, zatańczę ci
Do: Tao pomóż mi w nakrywaniu do stołu
Tao: już to zrobiłem
Do: chłopaki obiad na stole !!!
Kai: jestem pierwszy, dostanę najwięcej
Baek: aaaaaaaa wygrałem, wygrałem, jestem najlepszy, jestem królem playstation !! - biegnąc korytarzem do jadalni
Chan: dałem ci fory, to ja jestem najlepszy - idąc za Baekiem
Luhan: Sehunek usiądź tutaj obok mnie
Sehun: dlaczego nie mogę usiaść np koło Do?
Luhan: ktoś mnie musi pokarmić
Sehin: :/
Kris: dzień dobry państwu jestem kaczor polał i to mój kolega królik barszcz
Lay: hej koniarze, jedziemy na pastwisko, - usiadł przy stole - gdzie mój bilet?
Do: wszyscy są, smacznego
Xiumin: ej, a my to co?
Chen: no właśnie błagać tu nas na kolanach o wybaczenie - pokazując palcem na podłogę przed siebie
Lay: ja to zrobię!- wstał od stołu
Do: Layusie siadaj
Lay podszedł do stojącego Chena i kleknął przed nim
Suho: Lay wyglądasz jakbyś miał Chenowi zrobić.... - wchodząc do jadalni
Kai: Chen to lubi jak widać po jego uśmiechu
Xiumin: jak możesz - walnął ręką w ramię Chena i usiadł do stołu
Chen: Lay może innym razem, to był tylko żart
Lay: kaczorze !!! Gdzie mój talerz !!!!
Kris: na stole pacanie - podszedł do Laya i podniósł go z podłogi. Lay był taki ciężki, że razem upadli na podłogę
Tao: dzisiaj zjedzą na podłodze
***
Dziękuję :)
CZYTASZ
Crazy | Zawieszone
FanfictionTytuł: Crazy Rodzaj: komedia, yaoi Bohaterowie: Exo ot12, Yunji i inni... Pairing: HunHan, KaiSoo, ChanBaek, XiuChen i inne... Opis: ,,Najważniejsza jest zabawa'' , ,,Najważniejsza jest koka'' itp. Ostrzeżenia: pisany w nietypowy sposób Napisane je...