I'm over it!

1.2K 93 1
                                    

-I co? Teraz mi wierzysz? - spytał nadal stojąc na stopniach.

Nie potrafiłam. Jak? Dwa lata żyłam w świadomości, że mój chłopak nie żyje, a nagle nie dość, że żyje to jeszcze mówi, że był moim narzeczonym.

- Nie... nie wiem co powiedzieć. Nie wiem, czy to co usłyszałam, jest prawdą.

- Jak to nie wiesz? A ten napis? - zapytał zszokowany.

-Nie tylko ty masz imię, które zaczyna się na literę H.

-Wiesz co? Mam dość. Nie wiem co jeszcze mam zrobić, żebyś mi uwierzyła w to co mówię. Słowa nie wystarczą, napis na pierścionku nie daje stu procentowych szans. Myślałem, że będziesz mnie pamiętać. Jeżeli nie jako przyszłego męża, to jako chłopaka. Żegnam.

Wstał i ruszył w kierunku drzwi. Siedziałam w kuchni, nie mogąc wydobyć z siebie żadnego dźwięku ani zrobić jakiegoś gestu.
Z moich przemyśleń wyrwał mnie odgłos trzasku drzwi, które oznaczało odejście Harry'ego.

Powoli wstałam z krzesła i ruszyłam w stronę pokoju aby na spokojne się ubrać. W drodze do pomieszczenia, w jednej z kieszeni szlafroku wydobył się charakterystyczny dźwięk SMS'a. Nie chętnie sięgnęłam po urządzenie i odblokowując je weszłam w wiadomości.

Nieznany: Miło było, ale się skończyło. Szykuj się na kolejne spotkanie skarbie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Siemanko!!!!!!! Mówiłam, że nie będę miała internetu i tylko jeśli siostra mi użyczy kompa, to coś dodam, ale nie dość, że nie miałam tak dużej weny to siostra nie chciała mi dawać codziennie. No ale teraz mam i internet i wene (Jako taką)
do następnego! !

Sms From My FriendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz