Kiedy dziewczyna się uspokoiła, usiadła na ławce, a ja zrobiłam to samo.
- I?
- Nie chcę o tym rozmawiać. Nie chcę znowu sobie to przypominać - odpowiedziała ze smutkiem na twarzy.
- No dobra, nie namawiam - uśmiechnęłam się do niej lekko chociaż nie miałam żadnych powodów do radości, ale wiem że Rose przeżyła o wiele gorsze chwilę i na pewno jest w ciężkim stanie psychicznym.
Po co? Pytam się po co ktoś nam to robi? Co my takiego jemu/jej zrobiłyśmy?
Te pytania nie wychodziły mi z głowy. Kiedy usłyszałam załamany głos brunetki.
- Hope. Nie jesteśmy tu same.
Przeszły mnie ciarki na widok zbliżającej się osoby. Rose również przestraszona nie spuszczała wzroku z nieznanego człowieka.
Był/a obok nas. Poczułam ukłucie. Po chwili nic nie widziałam, tylko niekończącą się ciemność.
***
- Dzień dobry. Proszę wstać i podążać za światłami. - obudził mnie nagrany, powtarzający się głos kobiety.
CZYTASZ
Uciec Od Zła
Fiksi PenggemarJestem zwykłą dziewczyną, jestem zwykłym człowiekiem, jestem Hope. Niestety ktoś chcę mi zniszczyć życie, a dlaczego? Tego nikt nie wie.