number thirteen

4.2K 286 69
                                    


DZIĘKUJĘ ZA  3.2K Odsłon, 327 GŁOSÓW I WSZYSTKIE KOMENTARZE, JESTEŚCIE NAJLEPSI!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Straciłeś dla mnie tyle czasu, że poczułem się ważny
~ Mały Książę 


- Z kim tak piszesz, Em? - zapytała mnie przyjaciółka.
- Z nikim
- Przecież widzę. Skoro jesteśmy już w tym miejscu to możesz mi powiedzieć


Tak, chyba ma rację. Nie chciałam jej psuć nastroju ani zacząć rozmawiać o sobie, bo nie lubię być w centrum uwagi, ale nadeszła ta pora.


- Z kolegą - powiedziałam zawstydzona.
- Jak się nazywa? Ile ma lat? Ma rodzeństwo? Gdzie mieszka? Jak go poznałaś? Rozmiar buta? - zaczęłam się śmiać. - O co ci chodzi? - zapytała z powagą, patrząc na mnie.
- Czy to przesłuchanie?
- Owszem, a teraz mów - ponagliła mnie.
- Dobra, więc poznałam go w parku jakiś czas temu. Okazał się być w porządku, pomógł mi i tak nasza relacja się rozwinęła - wzruszyłam ramionami. Oczywiście pominęłam "kilka" informacji, bo po uzyskaniu ich, dziewczyna nie dałaby mi spokoju.
- Awwww, Em ma chłopaka! Całowaliście się już? - wiedziałam, że tak będzie.
- Po pierwsze to jest mój przyjaciel, a po drugie nie, nie całowaliśmy się - wydusiłam na jednym oddechu.
- Akuurat - przeciągnęła trzecią głoskę. - Jak ma na imię? Przystojny jest?
- Shawn i.. tak
- Czekaj - wybałuszyła oczy. - Shawn? Shawn Mendes?!
- No, eee.. tak
- OMG - od kiedy ona tak mówi? Chyba muszę zapisać to w kalendarzu. - Bierz się za niego!
- Tiffany, spokojnie, to tylko mój przyjaciel - wykonałam akcent na ostatnie słowo.
- Dobra, jak tam chcesz, ale ja na twoim miejscu bym to zrobiła


I akurat w tym momencie musiał napisać nie kto inny jak Shawn. Super.


Od: Shawn

Możemy się spotkać i pogadać?


- Zgódź się! - krzyknęła.
- Zostawił mnie dziś samą w szkole i olał dla jakiejś pustej lalki, więc dzięki, ale nie
- Uuu - powiedziała niskim głosem. - A może chce ci to wyjaśnić i jednak warto?
- Dziś nie mam ochoty. Jestem strasznie zazdrosna o wszystko i bywam egoistką, wiesz o tym


Od: Shawn
Ej, martwię się, okej?


Do: Shawn
Sory, nie mam dziś czasu, może jutro po szkole.


Od: Shawn
Eh... Okej, poczekam


- Aww, to kochane. - wypaliła, zaglądając przez moje ramię. - Jest takie powiedzenie "Jak kocha to poczeka" - Skierowałam na nią wzrok. - W sumie to rozumiem twoje zachowanie - westchnęła.
- Idziemy dziś na imprezę? - zapytałam.
- Czekaj. Czy ty się dobrze czujesz? Może masz gorączkę? - dotknęła mojego czoła. - Emma Collins i impreza? Woah, nie spodziewałabym się tego po tobie.. Chyba serio musi być ci źle. Okej, możemy iść, ale.. Co ze szkołą?
- Jeden dzień możemy sobie odpuścić. Zresztą oderwanie się od rzeczywistości powinno pomóc nam obu
- Ale...
- Shhhh - przerwałam jej, przykładając palec do ust. - Przenocuję cię
- Zgoda, tylko chodźmy do mnie po jakieś pierdoły i sukienkę - stwierdziła, na co pokręciłam twierdząco głową.

Problem | s.m.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz