,,To, że mamy jakieś słabości, nie oznacza, że jesteśmy słabi."
Ten tydzień spędziłam w wielkim stresie. Ostatnie wydarzenia mocno odbiły się na mojej psychice. Prześladowca nie zaprzestał zastraszania mnie. Codziennie wieczorem pod moim oknem pojawiał się czarny samochód z zaciemnianymi szybami. Twarzy kierowcy nie udało mi się dostrzec, niestety. Nie chciałam, aby komuś coś się stało. Za tydzień moja mama wraca do Meksyku, muszę się nią nacieszyć. Shawn wie o wszystkim, Tiff także. Jake nie odzywa się do mnie już jakiś czas. Zero odpowiedzi na telefony i sms-y. Albo coś się stało, albo po ostatniej rozmowie postanowił zakończyć tą jakże krótką przyjaźń.
Właśnie siedziałam na parapecie od wewnątrz, kiedy usłyszałam dźwięk silnika. Spojrzałam na ekran telefonu.
00:00
O tej samej porze czarne audi podjeżdża na podjazd po przeciwnej stronie ulicy. Tablice rejestracyjne są odkręcone, w innym wypadku już dawno bym je spisała. Mama śpi jak zabita, więc nie będę jej budzić.
Postanowiłam zadzwonić do przyjaciela, który - mam taką nadzieję - nie śpi i odbierze. Wybrałam jego numer, ale po chwili włączyła się poczta głosowa.
I znowu, i znowu, i znowu.
- Cholera - szepnęłam sama do siebie.
Mój telefon zamigotał, informując o nowej wiadomości.
Wstrzymałam chwilowo oddech.
Od: Pieprzony stalker
Nie patrz się tak na mnie
Od: Pieprzony stalker
Bo jeszcze zajdziesz w ciążę
Do: Pieprzony stalker
Spieprzaj spod mojego domu
Od: Pieprzony stalker
I tak wiem, że nie zaśniesz
Od: Pieprzony stalker
Męczy cię bezsenność już od jakiegoś tygodnia
Od: Pieprzony stalker
Nie dzwoń do Shawna, on już dawno śpi
Kurwa.
Któryś raz wybrałam numer do Mendesa.
Pierwszy sygnał.. Drugi.. Trzeci..
- Halo? - usłyszałam zaspany głos.
- Przepraszam, że budzę cię w nocy, ale...
- Znowu? - nie dane było mi dokończyć. Dokładnie wie, o co chodzi.
- Tak - westchnęłam.
- Zaraz będę - powiedział szybko, po czym się rozłączył.
Każdego wieczoru dzwoniłam do niego z tą samą sprawą. Ciągle mam złe przeczucia co do tego wszystkiego. Nie chcę go tutaj ciągnąć, ale z nim czuję się bezpieczniejsza. Jakby był moim aniołem stróżem, chroniącym przed najmniejszym upadkiem.
![](https://img.wattpad.com/cover/53161363-288-k139841.jpg)
CZYTASZ
Problem | s.m.
FanficZnasz to uczucie, kiedy twoja przyjaciółka znajduje sobie chłopaka i totalnie cię olewa? Emma właśnie znajduje się w takiej sytuacji i kompletnie nie radzi sobie ze swoimi problemami. W końcu poznaje chłopaka, do którego na początku się nie przekonu...