Mój pierwszy wielki występ. Stoję w garderobie mam na sobie czerwoną sukienkę na ramiączkach, przed kolano. Przylega do mojego ciała od pasa w górę, a dół jest luźny z wycięciem na prawą nogę. Włosy mam pofalowane. Makijaż z naciskiem na oczy i czerwone usta.
-Za 10 min wchodzicie.- powiedziała dyrektorka.
Wyszłam do niej i Nika. Poszliśmy do Adama, chłopak miał na sobie czarną koszule takiego samego koloru spodnie, na swoich blond włosach czarny kapelusz.
-Życzymy wam powodzenia... wyglądacie przepięknie.- uśmiechnęła się dyrektorka.
Wyszliśmy na scene. Przy stolikach siedziało wiele sławnych osób. Jednak nie mogłam spoglądać, bo zaczęłabym się mega stresować.
-Trzymaj kciuki babciu.-powiedziałam pod nosem. Muzyka zaczęła wędrować po całej sali. Ja poddałam się jej i zaczęłam wirować w tangu.
Nim się spostrzegłam wszyscy zaczęli bić brawa. Z moich oczu zlecała jedna łza szczęścia.
Zeszliśmy ze sceny. Dostaliśmy gratulację od nauczycieli tańca i innych młodych talentów z naszej szkoły.
-Muszę iść ochłonąć.- byłam strasznie zmeczona tym jednym tańcem.
Szłam sama w stronę wyjścia. Nadal to do mnie nie docierało. Ocknęłam się dopiero gdy wpadłam na bruneta z pomalowanymi na blond końcówkami. W wardze miał kolczyka, a jego oczy były ciemno brązowe. Gdzieś go już widziałam...
-Oj przepraszam.-powiedziałam przyglądając się mu. Miał na sobie czarne spodnie i błękitną koszule.
-Następnym razem uważaj. A tak wogóle to świetnie tańczyłaś.- chciałam podziękować, ale nie zdążyłam. Tajemniczy nieznajomy, którego kojarzyłam minął mnie i zginął gdzieś w tłumie.
***
-Nic mi nie zepsuje tak fajnego dnia.- powiedziałam wchodząc do domu.
-Mia, gdzie ty byłaś. Wiesz, która jest godzina?- powiedziała mama, ktora nie znała prawdy.
-Mamo jest piątek i wiem, jest 21. Sky śpi?
-Nie, nie śpi. Czeka na ciebie.
Poszłam do pokoju siostry. Był pomalowany na różowo. Nawet ja się tam czułam jak księżniczka. Na ścianach były rozwieszone obrazy postaci z bajek disnay'a. To one dodawały pomieszczeniu uroku.
-Mia, w końcu jesteś.- Sky moja mała księżniczka rzuciła mi się na szyję.
-A czemu ty jeszcze nie śpisz?
-Bo chciałam żebyś ze mną spała.
-Moja mala księżniczka chcę spać ze mną. Wybierz gdzie i idziemy.-U Ciebie w pokoju.
Poszłyśmy do mnie. Pokój był na końcu korytarza. Pomieszczenie było duże dwie ściany były czerwone a kolejne dwie kroemowe. Na srodku było duże łóżko. Położyłam na nie Sky.
-Idę się przebrać i zaraz wracam.- powiedziałam i weszlam do drzwi po prawej stronie, które prowadziły do prywatnej łazienki. Drugie to moja garderoba.
Wzięłam szybki prysznic i założyłam pidżamę. Położyłam się obok śpiącej Sky. Nie moglam zasnąć z tych wszystkich wrażeń. Zamknęłam oczy i widziałam tego chłopaka... Kto to był? Nie mogłam sobie przypomnieć, ale na pewno gdzieś go już widziałam. W końcu udało mi się usnąć.
CZYTASZ
My angel, my Luke// Luke Brooks
FanficTaniec nie jest dla niej tylko hobby. Jest dla niej czymś więcej. Jej zakazanym marzeniem, jej życiem. Rodzice zabronili jej tańczyć, ale gdy ktoś Ci zabroni żyć to przestaniesz? Czy dziewczynie uda się przezwyciężyć wszystkie kłopoty? Odnajdzie k...