"Girl, I hope you're sure, what you're looking for"

97 14 3
                                    

Pakowałam już ostatnie rzeczy do walizki. Oglądałam wszystkie pamiątki, które wczoraj oglądałam. Byłam pewna, że spodobają się rodzicom. Zawijałam każdą pamiątkę w folię bąbelkową, żeby nie zniszczyły się podczas podróży. Koło jedenastej skończyłam pakowanie i zapięłam torbę. Złapałam ją za rączkę i postawiłam obok drzwi wejściowych. Na stoliku obok położyłam karty do drzwi i mój paszport. Usłyszałam pukanie. Po otwarciu zobaczyłam Harry'ego. Był w dobrym humorze.

- Hej.

- Cześć. Mogę?- Wskazał głową na pokój. Kiwnęłam głową.

- Wejdź.

Zamknęłam drzwi. Usiadł na sofie. Ja podążyłam zaraz za nim.
- Napijesz się czegoś?

- Wody.- Uśmiechnął się. Po chwili usiadłam obok niego, wręczając mu do ręki szklankę krystalicznej wody.

- Widziałem, że jesteś już spakowana.

- Ty jeszcze nie?- Popatrzyłam się na niego z lekkim przerażeniem, a on zaśmiał się pod nosem.

- Ja też. Wiesz, wyjeżdżamy stąd i mam do Ciebie pytanie.- Spojrzałam na niego. Obracał szklankę, przesuwając ją palcami.

- Słucham?

- Podobało Ci się?- Próbowałam się nie zaśmiać. Pełna powagi pokręciłam głową, a jemu widocznie nie pasowała taka odpowiedź.

- Jeśli...
Nie zdążył dokończyć, bo go pocałowałam. Był zmieszany. Po chwili pogłębił pocałunek. Oderwał się ode mnie i przeczesał włosy ręką.

- Jesteś niepoważna.

- Nienawidzę Cię.- Zaśmiał się, przegryzając wargę. Skrzyżowałam ręce na piersi i odwróciłam się od niego. Nawet nie zdążyłam się zorientować, kiedy siedziałam już na jego kolanach, zwrócona do niego przodem. On uśmiechnął się dziarsko i przyciągnął moje ciało do siebie.

- O ty!- Przerzuciłam włosy na jedną stronę. On zaczął mnie całować w usta. Pogłębiłam pocałunek.

- Uważaj. Lepiej ze mną nie zadzierać.- Uśmiechnęłam się, kiedy go całowałam.

- Bo co?- Nie zdążyłam powrócić do pocałunków, bo już po chwili leżałam na plecach, a on znalazł się nade mną. Całował mnie namiętnie.

- Bo spotka Cię kara, aniołku.- Uśmiechnął się i zszedł do mojej szyji. Rozkoszowałam się dotykiem jego miękkich ust i drapaniem jego szorstkiej brody. Przyciągnęłam go po dłuższej chwili z powrotem do twarzy. Jego ciało było coraz bliżej mojego.

- Chloe.- Popatrzył mi się w oczy.

- Hm?- Uśmiechnęłam się.

- Pragnę Cię.- Schylił się jeszcze bliżej, całując mnie tak namiętnie, że poczułam rozkosz na całym ciele. Uśmiechnęłam się do niego.

- Harry, ja...

Usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Harry odsunął się i usiadł na fotelu, wypijając wodę do końca. Ja poprawiłam wygląd i poszłam otworzyć.

- Dzień dobry, panie Hutcherson.- Obok niego stała walizka.

- Już musimy oddać karty. Cześć, Harry.- Odwróciłam się, Harry szedł w naszą stronę.- Widzimy się przy recepcji.

Harry poszedł do siebie. Chwyciłam za trampki, założyłam bluzę i spakowałam paszport do torby. Wyniosłam walizkę na hol i postawiłam ją obok walizki Harry'ego. Złapałam za karty i zamknęłam drzwi. Nie czekaliśmy długo na windę.

SPACES H.S.[zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz