Część 2 - 13

339 23 1
                                    

To ff robi się coraz dziwniejsze$.$
Pomiędzy nami zapomniałam o Calumie 😐
###########

Spałam smacznie śniąc o dolinie pizzy kiedy usłyszałam trzask drzwi i głośne rozmowy. Zirytowana wstałam z łóżka. Podreptałam na dół i zobaczyłam. Ann,Marcela i Mike leżących na podłodze prawdopodobnie śpią więc ich nie ruszam. Ashton który niesie na rękach schlanego Luka i koło nich stał CALUM ?!

- Cal co ty tu robisz ?! - krzyknęłam niedowierzając.

- Aktualnie stoje.

- Przecież straciłeś pamięć i byłeś w szpitalu !

- Pamięć miałem cały czas stwierdziłem, że urozmaice trochę pobyt w szpitalu. I wypisałem się na własne żądanie. A teraz przepraszam panią ale kibel wzywa - powiedział i pobiegł do łazienki. OK nie wnikam.

- Ash czemu masz Luka na rękach ? -zapytałam z desperadą.

- Gdyż ponieważ Luke zaczął nam spierdalac we wszystkie strony i nikt nie miał siły za nim biegać więc wziąłem go na ręce - powiedział tracąc siły. Widziałam po jego minie, że jedyne na co ma ochotę to zrzucić Luka ze swoich rąk.

- Połóż go na kanapie w salonie - nakazałam pokazując na mebel.

- Na kanapę ?

- Wiesz jak on chrapie jak się upije?

- Wiem.

- No to nie zadawaj zbędnych pytań tylko go tam połóż.

Ash ruszył w kierunku kanapy a Mike, Marcel i An dalej spali na ziemi. Z salonu doszedł dziwny odgłos jakby coś spadło. Zajrzałam do pomieszczenia i zobaczyłam Asha który ma na głowie doniczke. Pewnie się wywalił i poszedł spać.

Stwierdziłam, że przygotuje im coś na potwornego kaca którego będą mieli rano i położyłam im w kuchni po butelce wody i po dwie tabletki na ból głowy.

Zmęczona spojrzałam na zegarek wiszący na ścianie wskazujący 04:40. Nieźle zabalowali.

Strasznie śpiąca ruszyłam do mojego pokoju żeby dalej zapaść w sen.

Z Kik'a Wzięte| L.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz