[16] I Can Pleasure You

4.7K 209 2
                                    

Adela |1912

Ja i Harry przenieśliśmy zaopatrzenie do małej kabiny. Drewniana podłoga zaskrzypiała kiedy oboje położyliśmy cale zaopatrzenie.

- Dobra, - powiedziałam wycierając ręce o uniform. - Powinniśmy najpierw wyczyścić okna czy naprawić schody na zewnątrz? - zapytałam Harry'ego.

Harry wzruszył ramionami i spojrzał na mnie.

- Wolałbym robić coś innego. - podszedł bliżej i położył swoje dłonie na mojej tali.

Położyłam ręce na jego klatce piersiowej i go odepchnęłam.

- Przestań Harry. - powiedziałam. Prawdę mówiąc nie chcę nic z nim robić przez jakiś czas. Moje myśli były niepoukładane. Moglibyśmy zostać złapani? Jeśli tak by się stało, jaka byłaby za to kara. Może biliby nas biczem albo bardziej prawdopobnie, zamknęli by nas w celi na tydzień bez jedzenia, wody i kogokolwiek do towarzystwa. Czy w końcu byłoby to warte tego wszystkiego?

- Musimy skończyć ten dom. - powiedziałam.

- Ale czemu Adela? Dom był jedynie przykrywką! Teraz. Chcę pokazać ci coś co możemy razem robić i czerpać z tego przyjemność. - powiedział. - Nie spodobało Ci się to co Ci dzisiaj zrobiłem w kościele?

Potrząsnęłam głową. - Nie.

Skłamałam. Podobała mi się każda sekunda.

- Wiem, że mnie okłamujesz Adela. - powiedział. Podszedł bliżej i założył kosmyk włosów za moje ucho. Umieścił swoje dłonie na moich policzkach, jego oczy wpatrywały się w moje. - Nie okłamuj mnie. Pozwól, że pokażę ci jak dobrze możesz się czuć.

Gęsia skórka pojawiła się na moich rękach i nogach co spowodowało drgawki. Chwyciłam jego nadgarstki i próbowałam zdjąć jego dłonie z moich policzków.

- Harry, nie powinniśmy tego robić, powinniśmy pracować. - wyszeptałam.

- Wiem. - wyszeptał i przycisnął swoje usta do moich.

Jego usta zostały na moich przez chwilę. Po chwili zaczął poruszać swoimi ustami. Pocałunek nie był szybki i desperacki, był powolny i delikatny.

Moje dłonie powędrowały do jego klatki piersiowej, jego dłonie delikatnie trzymały moje włosy. Po chwili wsunął swój język do moich ust.

Odsunął się na moment i powiedział. - Pozwól mi się dotknąć. Mogę sprawić ci przyjemność w sposób o jakim nigdy nie myślałaś.

Pokiwałam głową, a on złożył pocałunek na moim nosie.Jego dłonie powędrowały do mojej sukienki i zaczął odpinać każdy guzik mojej sukienki. Zsunął sukienkę z moich ramion i pozwolił, aby upadła ma brudną, drewnianą podłogę. Przyglądał się mojemu ciału, patrząc z góry na dół.

- Jesteś taka piękna. - położył ręce na mojej tali idąc do przodu, przez co ja szłam do tyłu. Kiedy moje plecy dotknęły ściany, Harry uniósł mnie za uda i przycisnął mnie do siebie i do ściany. Instynktownie owinęłam nogami jego tors.

Nasze usta ledwo się stykały, nasze oddechy stały się ciężkie. Zanim mógł zrobić jakikolwiek ruch, położyłam ręce na jego karku i przyciągnęłam jego usta do swoich całując go. Jego jedna ręka znajdowała się na mojej nagiej tali, natomiast druga była oparta o ścianę asekurując nas.

Zdjęłam rękę z jego szyi i powędrowałam o jego suwaka przy kombinezonie. Odsunęłam suwak i szybko go zdjęłam. Harry upewnił się, że odsunął go na bok.

Oderwałam się od gorącego pocałunku i powędrowałam ustami wzdłuż jego szczęki i na szyję. Kiedy przyssałam skórę na jego szyi on się zaśmiał i wyszeptał mi do ucha:

- Wiedziałem, że masz to w sobie.

Asylum [HS] (Daddy Kink) PL ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz