Już nie czułem bólu, nic nie czułem. Czarna otchłań. Byłem pewny kto we mnie wjechał. To była Rose. Ta wredna kobieta próbowała mnie zabić. Thomas był w niebezpieczeństwie. Próbowałem się ocknąć, powiedzieć mu żeby uciekał, zadzwonił na policję. Nie obudziłem się. Co gorsza jeszcze bardziej zagłębiłem się w czerń.
-Newt- usłyszałem echo. Próbowałem się rozejrzeć, ale moje ciało jakby było sparaliżowane, ani drgnęło. Nie rozpoznałem osoby która do mnie mówiła.
-Newt- znów ten głos. Tym razem jestem pewien kto to powiedział. Moja mama. Chciałem jej odpowiedzieć, że nic mi nie jest, ale nie mogłem. Chwilę potem usłyszałem złowieszczy głos. Rose. Marzyłem o tym żeby wstać i zdzielić ją w twarz. Nie słyszałem co mówi. Może i dobrze. Czułem, że ktoś trzyma mnie za rękę. Drugiej nie czułem. Tak samo głowy. Czy to dobrze ? Tym razem na prawdę się obudziłem. Po mojej lewej stronie stał Thomas, po prawej siedziała moja mama, a na wprost mnie: Rose. Zacząłem się wić jak najmocniej umiałem. Starałem się ostrzec moich najbliższych przed tyranką. To na nic. Poczułem okropny ból. Wbiegli lekarze i wygonili wszystkich z sali. Dostałem środek usypiający, ponieważ stałem się senny. W końcu sen oszczędził mi bólu i całkowicie się mu oddałem.
-------------------*---------------
Bardzo bardzo przepraszam, że taki krotki, ale piszę w Ikei i mam 1% baterii :/ Do następnego.
CZYTASZ
Always | Newtmas
FanfictionOpowieść o chłopcach, którzy są przyjaciółmi od przyjazdu jednego z nich do Londynu. Starszy bohater- Newt, chodzi z młodszą siostrą Thomasa- Emmą. Chłopak jest strasznie zazdrosny o siostrę. Jeżeli chcecie się dowiedzieć , jak potoczą się ich losy...