My English teacher H.S / My Neighbor H.S

15

Popatrzyłam na niego zdziwiona .
- coo??
- Rose.. jja... - podszedł do mnie i stanął blisko mnie
- tak?? - zmarszczyłam brwi
- bardzo cie polubiłem - uśmiechnął się
- miło - zaśmiała się
- rozejm?? - wyciągnął dłoń
- no niech ci będzie! - uśmiechnęłam się .
-ale wtedy to Stella mnie pocałowała. . -eeee ale nie musisz mi się tłumaczyć - zaśmiałam się
-okej okej.. ale ... czemu Tom biega po korytarzu? ? - wyjrzał z klasy
- bo się bawi. ..- pokręciłam głową
- ahh.. okej to pamiętaj powiedz klasie, że za chwilę widzimy się na zajęciach z uzależnień! ! - powiedział
- mhm... - zaśmiałam się i wyszłam z klasy
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * ((podczas zajęć z uzależnień ))
- macie jakieś uzależnienia? ? - zapytał pan Styles
- mhhmm... Rose jest uzależniona od narkotyków! ! -krzyknął Tom a ja zmarszczyłam brwi .
- o!! Ale czy jej uzależnienie jest głębokie? ? - uśmiechnął się pan Harry
- no panie!! Ona na ostatniej imprezie spaliła dilera i wciągnęła po nim prochy! !! - krzyknął a ja walnelam głową w stół. Brunet zaśmiał się
- taak... spaliłam dilera... wciągnęłam prochy .. - waliłam głową w stół a cała klasa się śmiała
- dobrze.. wiec jak mam ci pomoc Rose?? - zapytał z uśmiechem
- niech pan mi załatwi nowego dostawce !! - zaśmiałam się w końcu . Brunet uśmiechnął się i pokręcił głową . Kazał mi podejść do tablicy. Tak też zrobiłam. Stanęłam do niego tyłem .
- wypisz mi rodzaje narkotyków - uśmiechnął się
- ale...
- żadnych ale... będziesz tu stała dopóki nie zadzwoni dzwonek
******************************
(Godzinę później)
Wszyscy wyszli z klasy a ja stałam przy tablicy
- noo nie wieeeem... - marudizlam na co on tylko się zaśmiał.
- okej ale chciałem się pogapić na twój zgrabny tyłeczek - uśmiechnął się
- niech się pan nie podnieca - zaśmiałam się
- przy tobie trudnoo... - uśmiechnął się i przytulił mnie . Uśmiechnęłam się i wtuliłam w niego.
- jedziesz do mnie??- zapytał
- jasneee - uśmiechnęłam się
- hej!! Ja jadę z wami!!! - krzyknął Tom wchodząc do klasy
- Willson witaj!!! - uśmiechnął się brunet
- Styles! ! Miło Cię widzieć
-idioto widziałeś go parę minut temu.
- ale już tęsknię !!! - przybili piątkę a ja wyszłam z uśmiechem na twarzy z sali . Poszłam po kurtkę i po chwili byłam na parkingu czekając na chłopaków.
*********************************
Siedziałam na kanapie a chłopacy grali na PlayStation.
- jesteście głodni? ?? - krzyknęłam
- cicho bądź bo ten debil zaraz wygra- powiedział Styles
- tego co wiem nie wolno zwracać się tak do uczniów!!! -krzyknął Tom tracąc go
- pfff ale ty niez tego gatunku- prychnął . Pokręciłam głową i wróciłam do kanapy. Położyłam się na niej zajmując całe miejsce.
- posuń się. ...-mruknął Tom chcąc na niej usiąść
-niee - zaśmiałam się
- Styles! !!!! -krzyknął
-cooooo?!??! -odkrzyknał
- pomóż mi zwalić Rose z kanapy! !!-uśmiechnął się . Po chwili w salonie słychać było bieg chłopaka. Brunet wpadł do pokoju i usiadł ma mnie. Po nim usiadł na mnie Tom.
- boże. ..grubasy zlazcie.....-wystękałam . W odpowiedzi dostałam tylko cichy śmiech .
- a magiczne słowo???-zapytał brunet
-abrakadabra! -zasmialam się
- ciota!! -uśmiechnął się Tom
-no zlaz. .-chciałam go zepchnąć. Chłopacy zaśmiali się tylko i wypuścili mnie. Jqk szybko mogłam rzuciłam się na Harrego a chłopak spadł razem ze mną. Zaśmiałam się cicho, a on przeklął pod nosem.
- kurwa... - mruknął a Tom zaśmiał się
- owww bolało księżniczko? ?? -zapytałam z uśmiechemna twarzy
- hmm jak na ciebie patrze to mi przechodzi - przytulił mnie. Uśmiechnęłam się i wtuliłam w niego
**********************************
Hejka .. taki krótki bo na angielskim :))