25

3.3K 110 7
                                    

/dwa miesiące później /leżałam na łózku w domu Harrego i czytałam jakieś durne gazety

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

/dwa miesiące później /
leżałam na łózku w domu Harrego i czytałam jakieś durne gazety. Była godzina 14 a bruneta nie było . Próbowałam do niego dzwonić ale nie odbierał.  Denerwowałam sie strasznie ze cos mu sie stalo. Próbowałam zachować spokój. Nie wierzę ze pracuje w firmie ojca.. bardzo mało czasu ma dla mnie. Ciągle gdzieś wychodzi. .jeździ na spotkania za granicą . A niestety ja jestem zbyt leniwa żeby gdziekolwiek się ruszać.
-----------------------------------------------------------
Po dwóch  godzinach wrócił Harry. Usłyszałam jak rzuca teczkę na ziemie i wchodzi po schodach.  Zamknelam oczy i udawalam ze spie. Lokowaty kretyn wyczuł ze cos jest nie tak i rzucił się na mnie .
- Harry!! - pisnelam jak na mnie leżał
- mmmm jak wygodnie. ..- zaśmiał sie przygniatając mnie swoim ciałem. 
- zejdź ze mnie juuż - mruknelam próbując go zepchnąć 
- no ale jestes taka wygodna - oburzyl sie
- a co ja materac?? -wywrocilam oczami na co on tylko cmoknal mnie w usta i ze mmie zszedl.
- ty jednak głupi jesteś. ..- mruknelam wtulajac sie w niego  .
- a ty głupsza - zaśmiał sie całując mnie w czoło. 
- lamo..a zabierzesz mnie na lodowisko?  - wydęłam wargi
- a chcesz,?? - pogladzil jej policzek
- no taaaaaaaaaak - pisnelam
- to idz sie ubierz a nie w bieliźnie biegasz! - zaśmiał sie
- głupek
- i tak mnie kochasz
-----------------------------------------------------------
Weszliśmy na lodowisko i od razu założyliśmy łyżwy . Powoli weszliśmy na lód. Harry na samym początku złapal barierki i nie chciał puszczać. 
- Harry co jest??, - zmarszczylam brwi i sie z niego śmiałam
- zamknij sie i mi pomóż!  - wywrocil oczami
- jaki władczy - śmiałam sie i pojechałam do niego biorąc jego rękę
- Nie umiem jeździć na łyżwach idiotko -zaśmiał sie i trzymal mnie mocno przy sobie.
- daj spokój - puscilam jego reke a on poleciał na lód. 
- widzisz? ?? - uniósł brew
- no dobra widze - podałam mu rękę a on ją pociągnął przez co upadłam na jego tors
- oo hejka -zaśmiał sie całując mnie w czoło
- jaki ty jesteś głupi Styles - zaśmiałam sie cicho wtulajac w jego tors 
-  ty jesteś głupia pani Styles - zaśmiał sie i pomógł mi wstać. 
- dobra niech Ci będzie ze cie nauczę jeździć - złapalam go mocno za rękę i powoli zaczęłam kierować sie daleko od barierek.
- myszko stój! - zaśmiał sie jadąc za mną
- boisz sie???
- trochę. ..-mruknal na co sie gwałtownie zatrzymałam a Harry wjechał we mnie wywracając nas na lód.  Oboje wybuchnelismy śmiechem.
- chodz księżniczko. ..naucze sie
/po godzinie Harry umiał juz jeździć nawet dobrze/
- patrz! !! - zaśmiał sie i jeździł
- wow Styles robisz postępy - zaśmiałam sie cicho
- dobra kobieto nie marudz -pokazał mi język i cmoknal w usta.
- zimno juz. ..wracamy?  - wydęłam wargi a on skinął głową i razem wyszliśmy z lodowiska. Gdy wróciliśmy do domu poszłam do kuchni i zaczęłam nam gotować gorące kakao. Obróciłam sie tyłem i zaczęłam przygotowywać kolacje. Nagle poczułam jak dwa ramiona otulają mnie i przyciągają do siebie. 
- Co robisz malutka. ..- mruknal
- robie ci gorące kakao zeby twoja królewska dupa sie ogrzała - cmoknelam go w policzek po czym wróciłam do przygotowywania kolacji i napoju.  Wygonilam bruneta do salonu żebym mogła w spokoju przygotować nam kolacje. Chwilę później nakryłam do stołu i nałożyłam na dwa talerze spaghetti. 
- Harry!!!
- no co!?
- kolacja -brunet po usłyszeniu tego słowa przebiegł do kuchni i usiadł przy stole. Zaśmiałam się i zaczeliśmy jeść.  Patrzylam na loczka gdy jadl i zaśmiałam sie cicho. 
- z czego sie śmiejesz - uniósł brew
- slodko jesz - uśmiechnelam sie
- masz tutaj troche sosu... - mruknal
- gdzie?? - zmarszczylam brwi
- tu...- wziął na palec sosu i wysmarował mi nim nos
- Boze!!! - mruknelam i to wytarłam
- wystarczy mi mówić kochanie - pocałował mi nosek i poszedł pozmywac puste talerze.
-----------------------------------------------------------
Wieczorem wzięliśmy razem kąpiel i położylismy sie w łóżku.  Harry zaproponował wspólny film na co sie zgodziłam. Puściliśmy jakiś horror. 
- nie zgadzam sie
- zgadzasz
-nie
- tak
- n... - nie dokończyłam bo brunet mnie pocałował
-no niech ci będzie - wywrocilam oczami i położyłam głowę na jego torsie. Chłopak gładzil moje plecy i oglądał film. W niektórych jego momentach naprawdę się bałam.  Chowalam twarz w ciało chłopaka i po pewnym czasie po prostu zasnelam.
------------------------------
Hejka kochani! Przepraszam ze tak długo nie dodawałam rozdziału ale moj najdłuższy rozdział sie nie zapisał .... zdenerwowalam sie troszke. Dodaje nowy i życzę miłego czytania :*

My English teacher H.S / My Neighbor H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz