Rozdział 11 - Gość specjalny

8.3K 341 54
                                    


- Więc jak to jest być singielką? - Joey zapytał mnie z buzią pełną kanapki z indykiem. Zaśmiałam się. On jest godny podziwu.

- To uczucie, jakby ciężar spadł z moich barków. Niezłe uczucie.

- Jestem szczęśliwy, że moja przyjaciółka jest znowu szczęśliwa! - Mackenzie zapiszczała i przytuliła mnie mocno. - Promieniałaś cały weekend!

- Oh przypomniałaś mi! Lee, wyślij mi to zdjęcie, które zrobiliśmy podczas imprezy w sobotę - powiedział Joey.

Skinęłam głową i wyciągnęłam telefon, po czym wysłałam mu zdjęcie.

- Słodko, mam to! Dzięki.

Kiedy lunch się skończył, rozdzieliliśmy się, udając się na lekcje, które mieliśmy jeszcze dziś.

***

Wzięłam moje książki z szafki i udałam się do klasy biologicznej. Podczas drogi do sali, zauważyłam Rhonde, która rozmawiała z Sydem. Jego ręce było po obu stronach jej głowy, opierając się o szafki za nią. Wywróciłam oczami i ich minęłam. Dzięki Bogu, nie będę miała z tym do czynienia nigdy więcej.

- Dzień dobry Panie Bieber.

- Cześć kochanie. Jak się masz?

- Dobrze - odpowiedziałam i udałam się na tył klasy.

- Oh Levi! Zmieniłem miejsca. Ty siedzisz tutaj, na przeciwko mnie. - Wzruszyłam ramionami i zajęłam moje nowe miejsce.

Justin

Ha. Kocham bycie nauczycielem.

Czy to będzie fair, jeśli powiem, że mam najlepsze miejsca w "domu"? [przy. tł. druga część zdania to cytat z piosenki]

Kiedy ją obserwowałem, usłyszałem dźwięk, którego obawiałem się najbardziej. Dźwięk dzwonka szkolnego.

Nie chciałem, aby już sobie poszła. Chciałem aby została ze mną tutaj.

Wgapiałeś się w nią całą lekcję. Nie sądzisz, że to wystarczy na dzisiaj?

Nigdy nie będę jej miał dość. Pragnę jej bardziej i bardziej każdego dnia. Ona staje się uzależnieniem, dlatego myślę, że nie będę w stanie się tego pozbyć. Świadomość tego, że nie mogę jej mieć, bo jakiś dupek już to zrobił sprawia, że wariuję.

- Cześć Panie B.

Wróciłem do rzeczywistości, kiedy zauważyłem Mackenzie stojącą obok biurka Levi, czekając na nią.

Nie zaliczając Levi, Mackenzie wyglądała bardzo dobrze. W każdym bądź razie, ona nie była ładniejsza od Levi. Nikt nie jest ładniejszy niż moje kochanie.

- Hej Mackenzie - powiedziałem ciepło

Obróciła się do Levi i powiedziała coś co sprawiło, że moje serce zaczęło łomotać w klatce piersiowej.

- Co powiesz na to, żebym zabrała nową singielkę na obiad?

Nową singielkę?

Singielkę?

Levi i Syd zerwali? Bóg istnieje. Czekałem na ten dzień tak cholernie długo.

- Tak bardzo jakbym chciała, muszę to przesunąć w czasie. Moja mama znowu przygotowała rodzinną kolacje.

- Awww, okej.

- Pa Panie Bieber, widzimy się później.

- Ta, pa Panie B. - obie pomachały mi, wychodząc z klasy. Uśmiechnąłem się i odmachałem im.

A Teacher's Seduction - Pierwsze Tłumaczenie PL |JB|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz