Levi krzątała się w pośpiechu po jej pokoju, zakładając ostatnią biżuterię. Dzisiaj była noc, na którą czekała odkąd była na pierwszym roku.
Bal szkolny.
Miała na sobie długa czarną sukienkę z wycięciami bo obu stronach jej talii i jednym długim wycięciem z przodu. Srebrne z diamentami na zapięcie szpilki pokrywały jej stopy.* Na włosach miała przedziałek po środku i luźne loki.
Stała na przeciwko jej dużego lustra, strzepując cząsteczki kurzu, które weszły jej w widok. Jęknęła, kiedy jej telefon zaczął dzwonić na łóżku.
- Ugh, nie teraz.
Podeszła do łożka, odbierając jej iPhone'a.
- Halo?
- Hej, jesteś już prawie gotowa? Alex, Skylar i ja będziemy u ciebie za kilka minut. - Powiedziała Mackenzie po drugiej stronie.
- Okej, i tak jestem już prawie gotowa. Muszę tylko założyć jeszcze jedną rzecz. Wiesz, o której przyjeżdża limuzyna?
- Będzie u ciebie o 18:30. Tak poza tym, chłopcy będą także. Prawdopodobnie będą u ciebie chwilę po tym jak przyjadę z dziewczynami.
- Okej, fajnie. Widzimy się za chwilę.
Levi zakończyła połączenie i kontynuowała poszukiwania jednej rzeczy, która wiedziała, że dokończy jej cała stylizację.
- Znalazłam ją!
Sięgnęła za ramkę z zdjęciem jej i jej ojca, chwytając diamentową bransoletkę, którą dał jej Justin. Własnie kiedy złączyła ze sobą jej dwa końce, drzwi od jej pokoju otworzyły się ukazując całą trójkę jej najlepszych przyjaciółek w ich pięknych balowych sukniach.
Ich wszystkich usta się otworzyły, gdy obserwowały się nawzajem. Po chwili, wybuchnęły piskiem przytulając się nawzajem.
- O mój boże, wyglądasz tak pięknie!
- Twoje włosy wyglądają idealnie!
- Ta sukienka jest perfekcyjna!
- Ten kolor bardzo ci pasuje! - Wszystkie mówiły w tym samym czasie.
Mackenzie miała na sobie czerwoną suknię bez ramiączek z asymetrycznym sfałdowaniem, które było zwinięte na jedną stronę i zaciśnięte błyszczącą, kryształową broszką na biodrze. Miała nacięcie aż do wysokości uda i zwykłą siateczkę na górze, sprawiając, że suknia falowała elegancko, kiedy szła. Czerwony wyglądał na niej niesamowicie. Jej włosy były wyprostowane z małymi lokami na końcach.
Skylar nosiła białą, długością do podłogi suknię bez ramiączek i z dekoltem w kształcie serca. Górna połowa była zroszona złotymi i wielokolorowymi cekinami, które szły dobrze w parze z białą dolną połową sukni. Miała błyszczące złoto-czerwone szpilki na platformie, a jej włosy były upięte w warkocz okalający dookoła jej głowę jak korona, z kokiem na tyle i dwoma pasmami luźno pozostawionych włosów na przodzie.
Alex miała koloru szampana, długą suknie syrenkę. Była zaprojektowana z idącymi od góry do jej talii cekinami, odkrytymi plecami i nacięciem od uda na jednym boku. Miała takie same szpilki jak Alex, ale zamiast złotych były srebrne. Jej włosy były upięte w wysokiego kucyka.
- Ryan właśnie do mnie napisał. Chłopcy mogą być tu w każdej chwili. - Skylar powiedziała, wkładając swój telefon z powrotem do kopertówki.
- Okej świetnie! Nie mogę się doczekać, by zobaczyć jak wyglądają! - Levi zawołała. - Poza tym Alex, nigdy nam nie mówiłaś kim był twój partner.
CZYTASZ
A Teacher's Seduction - Pierwsze Tłumaczenie PL |JB|
Fanfiction| u•wo•dze•nie | zachowania lub wystąpienia uwodzenia, głównie erotyczne kuszenie lub atrakcyjne rzeczy. ____________________________________________________ "Wsunął palce pod brzeg mojej sukienki, powodując że wszystko czego dotknął, tworzyło ślad...