Rossie w Hogwarcie...Hogsmed

1.1K 60 7
                                    

***Róża***

Wstałaś rano wyspana . Dziewczyny tak jak ostatnio gapiły się na Ciebie jakby widziały ducha . Ty już trochę podirytowana zaczęłaś je ignorować .

- Czemu cie wczoraj nie było ? - Spytała Diana z troską .

- Nie ważne gdzie byłam - Powiedziałaś oschle choć nie chciałaś .

-Nie ważne gdzie, waż z kim ... Mów z kim byłaś ! - Powiedziała Pansy tak że połowa Slytherinu już była za drzwiami i podsłuchiwała .

- Z nikim byłam sama , a nawet jeśli byłabym z kimś , to co z tego ? - Spytałaś już rozzłoszczona tym że Pansy ciągle ingeruje w twoje życie . Jak by się czuła gdybyś ty ciągle pytała ją gdzie się szwenda ? 

- Ta na pewno , wszystkie trzy wiemy że byłaś z Draco - Zaczęła się śmiać Pansy . Na co ja nie wytrzymałam i rzuciłam na nią zaklęcie usypiające , tak samo jak w wielkiej sali bez różdżki .

- Spokojnie Di , ona śpi - Powiedziałaś z ulgą że przestała nawijać . Wyszłaś spokojnie do Wielkiej Sali , tak jak wtedy gdy rzuciłaś zaklęcie bez różdżki znowu wpatrywali się w ciebie jak na obraz . Przewróciłaś oczami i ruszyłaś do stołu Slytherinu , tam czekał już na ciebie Draco .

- Cześć Rossie , co u ciebie ? 

- Hej Draco , jak widać wszyscy już szepczą coś o mnie więc chyba znasz odpowiedź . A tak przy okazji wiesz o co im chodzi ? - Spytałaś na co Draco tylko spojrzał na Blaisa porozumiewawczo . Ciemnoskóry odszedł od stołu , nie wiedziałaś gdy idzie . 

- Słuchaj... to prawda że rzuciłaś zaklęcie bez różdżki ? - Z zaskoczenia szczęka ci się lekko otworzyła .

-Skąd wiesz , oni też wiedzą ? - Wskazała na wszystkie stoły w Wielkiej Sali .

- Tak i dlatego jesteś teraz można powiedzieć "sławna" w świecie magii 

- Jak to ? - Byłaś zszokowana nie wiedziałaś o co chodzi .

- Jakaś Krukonka , nie wiadomo skąd wzięła się u nas w salonie i wszystko podsłuchała - Słuchałaś z osłupieniem .

- Dobra mniejsza z tym i tak potem się im znudzi - Powiedziałaś obojętnie ale wiedziałaś że będą o tym ciągle pamiętać .

- Słuchaj...eeeee... chcesz iść dzisiaj ze mną do Hogsmed ? - Spytał zestresowany , "wygląda tak słodko jak się stresuję, chwila co ! Jak ja mogę o nim w ten sposób myśleć . " Twoje myśli zakłócił ten sam Ślizgon oczekując twojej odpowiedzi .

- Dobrze , to o której i gdzie będziemy na siebie czekać ? 

- Za godzinę przed Wielką salą . - Powiedział po czym nie widziałaś go już gdyż wyszedł z Wielkiej Sali . Ruszyłaś do swojego dormitorium przygotować się . Ubrałaś Sukienkę do kolan w kolorze lekkiego różu , buty na lekkim koturnie w białym odcieniu , fryzurę rozpuściłaś postanowiłaś że je wyprostujesz. Gdy skończyłaś była już 8:50 więc miałaś jeszcze 10 minut . Ten czas wykorzystałaś na lekki makijaż , gdy się obejrzałaś było już 5 do 9 . Ruszyłaś szybkim tempem przed Wielką Salę on już na Ciebie czekał . W drodze do Hogsmed mijaliście wiele chłopaków którzy patrzyli na Ciebie z pożądaniem , a ty tylko patrzyłaś na to z rozbawieniem jak twój towarzysz patrzył na nich jakby miał ich zabić , przy okazji waląc w drzewo twarzą spadając przy tym na czterech literach . Jedynym minusem było to że pociągnął cię ze sobą przed spadaniem . Ty znowu spadłaś na Jego kolano , z tego co widziałaś mina jego mówiła "mi to nie przeszkadza możesz tu trochę posiedzieć" . Gdy chciałaś jednak wstać zrobiła się powtórka z rozrywki i spadłaś nie tym razem na kolana ale na brzuch , co w tamtym momencie wyglądało prze komicznie . Zarumieniłaś się . Blondyn tak trzymał Cię w tali jakiejś 5 minut .

- Draco , musimy iść - Powiedziałaś patrząc mu w oczy . Nie reagował na twoje słowa . - Puść mnie - Podniosłaś ton , na co chłopak jedynie pokręcił głową na znak że tego nie zrobi .

- A co z tego będę miał ? - Spytał ze swoim Ślizgońskim uśmiechem .

- Czego chcesz tym razem ? - Spytałaś podirytowana bo zawsze jak tak robi to musi coś głupiego zażądać ale nie tym razem .

- Jak będziemy na pogrzebie... Chcę byś mi towarzyszyła w tańcu jako moja partnerka nie tylko do tańca, ale i do przechadzania się przez ten tydzień jak będziemy w Malfoy Manor .

- Serio, tylko tyle ? 

- A chcesz czegoś więcej ? - Jak zawsze musi odpowiadać pytaniem na pytanie . 

- Nie , nie chce więcej , ale niech ci będzie . Będę z tobą towarzyszyć na tym balu . - Po tych słowach Ślizgon puścił jej talię i pomógł jej wstać . Chodziliście po sklepach , Ty kupiłaś sobie piękną granatową sukienkę  której wykończenie na dole było białe . Czarne buty na lekkim obcasie , bransoletkę z wężem w komplecie z naszyjnikiem . Draco natomiast kupił czarny garnitur który podkreślał jego umięśnienie . Ruszyliście po udanych zakupach do Trzech Mioteł , rozmawialiście , śmialiście się , opowiadaliście historię . Po paru godzinach ruszyliście do Hogwartu pożegnaliście się w salonie wspólnym , nikogo tam nie było . Chciałaś dać Draco całusa w policzek ale on był sprytny i obrócił głowę tak by twoje usta wylądowały na jego . Udało mu się , pocałowałaś go z własnej woli w usta . Nie był to namiętny pocałunek , ale podczas waszego całowania poczułaś przyjemne dreszcze które towarzyszą ci za każdym razem jak Cię dotyka . Odsunęłaś się od niego po minucie , bo uświadomiłaś sobie co robiliście . " Co ja do Salazara wyprawiam , przecież obiecałam mu że...że nie poczuję tego do niego " 

*** Wspomnienie ***

01.09 właśnie jechałam pociągiem do Hogwartu rozmawiałam z Ronem sam na sam , Harry musiał coś załatwić . Nasza rozmowa przetoczyła się w dość krępujący temat ponieważ rozmawialiśmy o Harrym , tak o nim , przyjaciel obgaduję przyjaciela . Koszmar . Wstałaś bo pociąg się zatrzymał a Ron przyciągnął Cię do siebie po czym pocałował . Wczułaś się w chwilę . Całowaliście się chyba z 15 minut.

- Obiecaj że z nikim się więcej nie pocałujesz po za mną .

- Obiecuję - Nie mogłaś uwierzyć w własne słowa . Właśnie zgodziłaś się więcej nikogo nie pocałować po za Ronem .

*** Koniec wspomnienia ***

" Zresztą co ja się nim przejmuję , to On mnie okłamał i rzucił na mnie zaklęcie zapomnienia " Położyłaś się spać . 

Mijają dni . Zbliża się 23.09 . Został jeden dzień . Spakowałaś się już , wszystko sprawdziłaś , czy aby na pewno nie zostawiasz niczego potrzebnego .

" No to mogę wyruszać do Malfoy Manor " powiedziałaś sama do siebie i usnęłaś na swoim łóżku .



Hej macie dwa rozdziały 2 w jeden dzień udało mi się nawet 3 na tydzień . Ciekawe ? Coś nie pasuję , albo masz jakiejś porady napisz mi w komentarzu a ja z góry dziękuję za pomysły .Tak jak przedtem dedykuję ten rozdział Lilkaa00 :) . Do zobaczenia za parę dni w których czeka na nas Malfoy Manor :*

Rossie w HogwarcieWhere stories live. Discover now