Tu masz w skrócie swój los :
Twoim chłopakiem jest Theodor Nott , jesteście razem od 1 roku gdy pocałował cię w Malfoy Manor . W Hogwarcie uzyskujesz pozycję Księżniczki Slytherinu , po tym jak zobaczyłaś Draco całującego się z Astorią , zmieniłaś swój charakter . No może nie charakter , ale zakładałaś maskę , maskę w której nie byłaś już miłą dziewczyną . Tylko w której byłaś wredna , opryskliwa , Itd . Jednak za każdym razem jak ktoś bardzo bliski ( kiedyś lub teraz ) spojrzał w twoje oczy od razu zauważył twój nastrój , gdyż prawie zawsze miałaś błękitne oczy . Za każdym razem jak Draco spoglądał w twoją stronę od razu zmienił ci się kolor oczy np. z zielonego ( szczęścia ) na błękit . Z Wybrańcem i Mioną miałaś bardzo dobre stosunki , można powiedzieć że się przyjaźniliście , co nie odpowiadało reszcie Ślizgonów . Rona omijałaś szerokim łukiem , nawet parę razy chciał z tobą pogadać , nie dałaś mu nawet powiedzieć o co chodzi bo od razu szłaś w inną stronę . A Draco miał ożenić się z Astorią i się to nie zmieniło . Malfoy w każdym tygodniu miał nową dziewczynę . Z jednej strony cieszyłaś się , że nie dałaś się mu omamić , ale z drugiej strony było ci smutno , był w końcu kimś dla ciebie ważnym , ale nie pokazywałaś mu tego . Nawet go omijałaś by nie zrobić czegoś głupiego . W końcu masz Theo ! Jesteś z nim szczęśliwa , jednak to nie jest ten , to nie ten ... Jesteś na 4 roku nauki , jak zwykle bardzo dobrze ci idzie , jednak na dal nie wiesz kim są twoi rodzice . Każde wakacje spędzałaś niestety w Malfoy Manor . Musiałaś oglądać Draco , za każdym razem jak widziałaś jego wzrok , miał smutne oczy, pełne bólu , tęsknoty i próby zrozumienia . Nie rozmawiacie ...
Wstałaś rano , była 8:05 miałaś czas aby się uszykować na wyjazd do Hogwartu , twojego domu ... Skończyłaś się przygotowywać , miałaś piękną liliową sukienkę do kolan . Buty na lekkim obcasie , lekki makijaż i standardowo rozpuszczone włosy . W te wakacje urosły ci aż do bioder . Nie mogłaś się doczekać aż zobaczysz Theodora , pisaliście listy , spotykaliście się w Malfoy Manor . Draco posyłał mu tylko gniewne spojrzenia .
Zeszłaś na dół , śniadanie już czekało . A dokładniej Draco , Lucjusz i śmierciorzercy .
- Przepraszam za spóźnienie .
- Wparowałaś do nas jakbyś przed czymś uciekała . Coś się stało ? - Spytał podejrzliwie Lucjusz , którego nie za bardzo lubiłaś .
- Nic się nie stało , po prostu się spieszyłam , aby zdążyć na śniadanie - Powiedziałaś po czym usiadłaś na swoim miejscu .
Draco jak zawsze musiał dawać ci ukradkowe spojrzenia , jednak tym razem patrzył na ciebie całe śniadanie . Czułaś się nie zręcznie . Nawet przyzwyczaiłaś się że każdy ci się przygląda , każdy chłopak patrzył na ciebie z pożądaniem . Po skończonym posiłku , jak przystało czekałaś aż każdy zje . Wyszłaś równym tempem co Theo , od razu pocałowałaś go w usta . Nie oczekiwanie przybiegł do nas Malfoy Jr i rzucił się na Notta .
- Wiem co planujesz ! Nie ujdzie ci to na sucho ! - Krzyczał Draco bijąc twojego chłopaka .
- Draco ! - Krzyknęłaś na co on sobie uświadomił że jesteś , bo chyba nie zdawał sobie z tego sprawy . Odwrócił się do ciebie i stanął przed tobą . Od 3 lat nie byliście tak blisko . Otrząsnęłaś się - Co to miało być !? Co ty wyprawiasz ? Co ja ci zrobiłam że mścisz się na mnie ? - Ostatnie pytanie wypowiedziałaś prawie ze łzami , jednak twoje oczy mówiły wszystko . Tym razem nie były już takie jakie zapamiętał granatowe / błękitne tylko piękne różowe . Które od razu zamieniły się w czerwień .
- On chciał ci zrobić krzywdę ! Zrozum chcę cię chronić , jesteś dla mnie ważna .
- Ja ? Dla ciebie ważna ? Co jeszcze , może powiesz mi jeszcze że nie całowałeś się z Astorią ? - Nie dałaś mu nic powiedzieć i podeszłaś do Theo i pomogłaś mu wstać . - Choć kochanie , opatrzę ci razy - Powiedziałaś i ruszyliście na górę zostawiając sam na sam Draco .