Jutro rozprawa. Nie tylko Luke'a ale też Bethany. Cieszy się z powodu tych dwóch rozpraw. Pomoże swojej klientce, a Luke da jej spokój. Trzy dni temu, podczas pierwszej rozmowy z Bethany, dostała masę SMS-ów. Każdy miał treść "pomóż" albo "źle robisz". Było też kilka innych. Nie musiała długo myśleć od kogo były te smsy. Do biura weszła Kate.
- Hej Emily. - Powiedziała z jadem w swoim głosie.
- Hej Kate, coś się stało? - Zapytała obojętnym głosem. Kate rozejrzała się dookoła i podeszła bliżej biurka blondynki.
- Wiedziałam, że jesteś słaba. Czułam, że ta sprawa prędzej czy później spadnie na mnie. - Mówiła z wrednym uśmiechem. - Nie powinnaś tutaj pracować. Zabierasz tylko miejsce. A co do Hemmingsa. - Zaśmiała się gorzko. - Nie pozwolę, żeby wyszedł z tej rozprawy bez kajdanek na nadgrastkach.
- Nie możesz. - Warknęła blondynka. - Ty masz go uratować, a nie wkopać. - Wstała ze swojego miejsca. Obie kobiety mierzyły się wzrokiem.
- Wiedziałam, że coś między wami jest. Caleb to tylko przykrywka. Szkoda mi chłopaka. Ale to nie zmienia faktu, że Hemmings zabił kogoś. - Uśmiechnęła się złośliwie.
- Posłuchaj Kate. Albo mu pomożesz, albo powiem wszystko ojcu i proszę, miejsce się zwolni dla kogoś innego. - Odwzajemniła uśmiech. - W tej kancelarii nie pozwolimy sobie na takie gierki. Nawet jeżeli dana osoba, nie zasługuje na wolność. Ty masz obowiązek ją obronić do cholery. Do tego, on nikogo nie zabił. To fałszywe oskarżenia. - Dodała przypominając sobie ich początek. Tylko ona znała prawdę.
-No idź do tatusia. Ciekawe czy Ci uwierzy. - Powiedziała. - I proszę Cię takie bajki komuś innemu mów. Wiem więcej od Ciebie. Do tego nie zabił tej osoby co chciał. - Emily spojrzała na nią nie rozumiejąc o co jej chodzi. - Zabił mojego brata. - Zacisnęła usta. - Czekałam na To aż ta sprawa Cie przerośnie. Teraz dostanie za swoje. - Powiedziała i wyszła z gabinetu.
Emily stała ciężko oddychając. Była wkurzona. Ojciec ma do niej zaufanie, nie zwolniłby jej. Nie przepadała za Lukiem, ale każdy zasługuje na szansę na normalne życie.
I tą szansę ona mu da.________________________
Przewiduje jakieś 2/4 rozdziały i koniec opowieści O lukeyu i Emily!
Have a good day 😚
CZYTASZ
Be On My Side IL.HI ✔
Fanfiction-Za wszelką cenę masz mi pomóc. Nie obchodzi mnie to jak. Jeśli nie uda Ci się... -Słonko groźby są karalne, nie pogarszaj swojej sytuacji.