Jungkookie: TAAEEE
TaeTae: JUNGKOOOKIE
Jungkookie: CZY TO SEN?!
TaeTae: CHYBA TAK
TaeTae: ale jaki przyjemny
Jungkookie: teraz i ja się denerwuję
Jungkookie: aha, i suga się uparł, że nie jedzie
TaeTae: to go zostawcie
Jungkookie: chętnie, naprawdę, ale jin nie pozwala
TaeTae: to jina też zostawcie
Jungkookie: nawet nie wiesz jak bardzo bym chciał
TaeTae: a ja mam po was w ogóle wyjść czy co?
Jungkookie: a właśnie
Jungkookie: nie wiem
Jungkookie: gdzie my się w ogóle spotykamy?
TaeTae: no właśnie
TaeTae: to może po prostu do mnie przyjdźcie, bo trochę nie chce mi się wychodzić
Jungkookie: jesteś straszny
TaeTae: <3
TaeTae: jak bardzo chcesz, to mogę wyjść na klatkę
TaeTae: ale ani kroku dalej
Jungkookie: to już się nie fatyguj
Jungkookie: jesteś sam?
TaeTae: z moim koniem
Jungkookie: ....
TaeTae: boże, kookie
TaeTae: MÓWIĘ O HOSEOKU
Jungkookie: wiem!
TaeTae: mam iść go gdzieś wypasać?
Jungkookie: konie się pasie?
TaeTae: no ja swojego pasę
Jungkookie: dobra, nieważne
Jungkookie: niech zostanie
TaeTae: ok
TaeTae: najwyżej zamkniemy go w pokoju razem z wiewiórką
TaeTae: jiminem, znaczy
Jungkookie: pasuje
Jungkookie: albo my gdzieś wyjdziemy
TaeTae: powiedziałem, że nie ruszam się dalej, niż na klatkę schodową
Jungkookie: ugh
Jungkookie: dobra
TaeTae: ile was będzie?
Jungkookie: razem z sugą 4
Jungkookie: a nie, jeszcze ja
TaeTae: ...
Jungkookie: no to 5
TaeTae: to wychodzi jakieś 3 metry kwadratowe na każdego
Jungkookie: serio, tae?
TaeTae: no co?
Jungkookie: nic
Jungkookie: ok, idę pomóc jinowi zaciągnąć sugę do samochodu
Jungkookie: postaram się nie połamać mu przy okazji żadnej kości
TaeTae: miłej podróży :))
Jungkookie: dzwoń po pizzę, albo jin zrujnuje ci kuchnię
TaeTae: tak jest!
TaeTae: bye
Jungkookie: adios
TaeTae: sayonara
Jungkookie: orewuar
TaeTae: niby po jakiemu to miało być?
Jungkookie: do potem <3
CZYTASZ
tae, we're so gay [taekook] ✓
Fanficczat między taehyungiem i jego internetowym przyjacielem, jungkookiem uwaga: głupie żarty i podteksty, rak do kwadratu 04/05/16 #1 losowo *cries*