PROLOG

6.9K 429 62
                                    

7 lat wcześniej:

-Max to nie jest śmieszne oddaj go! - krzyczy biało włosa dziewczynka, goniąc bruneta o kawowych oczach.

-To najpierw mnie złap! - krzyczy ze śmiechem chłopczyk, uciekając przed dziewczynką.

Oboje byli sobie bliscy. Poznali się kiedy pewnego dnia Max podczas spaceru się zgubił. Wtedy spotkał biało włosą, która pomogła mu bezpiecznie opuścić las. Podczas podróży dużo rozmawiali, jednak chłopczyk do tej pory nie wie kim tak naprawdę jest dziewczynka o imieniu Lili. Swoim rodzicom opowiadał o tym jak bawił się z ''dziewczynką z lasu''. Ale jak to dorośli. Uznali ze syn ma wybujałą wyobraźnię i nie zwracali na to szczególnej uwagi.

-Mam cię! - krzyczy dziewczynka, znikąd pojawiając się przed Max'em. Chłopiec nie zdążył wyhamować, w efekcie czego oboje wylądowali na ziemi, wybuchając śmiechem.

-Szybka jesteś - chwali ją chłopiec, oddając jej pluszową zabawkę.

-Wiem - mówi niczym księżniczka, co wywołało u bruneta uśmiech.

W pewnym momencie usłyszeli szelest. Dziewczynka wstała z ziemi.

-Muszę już iść... Zobaczymy się jutro? - pyta z nadzieją. Miała dla niego niespodziankę.

-Pewnie - mówi z uśmiechem. Kiedy dziewczynka miała już odejść, zatrzymał ją głos chłopaka - Lili?

-O co chodzi?

-Bo mam pytanie... - zaczął ale Lili wiedziała o co chce zapytać.

-Ten las to mój dom. Mówiłam ci... Przykro mi, nie pójdę z tobą - mówi dziewczynka, a chłopiec posmutniał. Miał nadzieję, że pokaże dziewczynce miasto, swój pokój - Max... Obiecasz mi coś...? - pyta niepewnie.

-Co takiego?

-Obiecaj, że mnie nie zostawisz... - mowi niepewnie patrząc na chłopca.

-Obiecuje - mówi pewnie z uśmiechem. Dziewczynka odwzajemniła uśmiech i żegnając się z brunetem, zniknęła między drzewami.

Jednak Max nie dotrzymał słowa danego Lili i odszedł.
_______________________
Skoro to czytasz, to znaczy, że chciało ci się poświęcić swój cenny czas na kolejne moje wypociny :) Lili jeszcze nie powiedziała stop i jej przygody trwają nadal ;) dajcie znać czy wam się spodobało i do zobaczenia :3

Aha i jeszcze jedno. Ponieważ ostatnio pod jednym z rozdziałów "Córki Krwawej Mary" była taka sytuacja że czytelnicy obrażali siebie na wzajem. Nie chcę aby powstała wojna, dlatego jeśli macie problemy to załatwiajcie to na priv, a nie w komentarzach, dobrze? Chciałabym aby panował tu spokój i harmonia. Jeśli zdarzy się sytuacja że obrażacie sobie na wzajem to to zgłosze. Nie zrozumcie mnie źle :) chce aby panowała tu wesoła atmosfera :) oczywiście już usunęłam te komentarze. Ale naprawdę nie chce aby coś takiego się powtórzyło :(

Jeśli przeczytałeś do końca to dziękuję za uwagę i mam nadzieje że nie będzie takich incydentów :)

Zło Nigdy Nie Śpi (CKM #2)✔ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz