Princess's Brother cz.2🔚

♥11♥

❤️Kassie❤️

- Kas? - wyszeptał Dan.

- Daniel? - mówię bez tchu do patrzącego na mnie chłopaka.

- Tak to ja księżniczko, to znaczy księciu, bo wiesz jest taka bajka, w której książę budzi piękną księżniczkę, czyli mnie pocałunkiem, bo ona zjadła zaczarowane jabłko - uśmiecha się do mnie szeroko. Ja tylko potrząsam głową z niedowierzaniem, dopiero co się u budził ze śmiertelnej śpiączki, a już sobie żartuje, nie rozumiem tego człowieka.

- " Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków".

- Co? - pyta.

- No wiesz ta bajka nazywa się " Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków".

- A no tak, bo było tam w niej jeszcze 7 małych brzydalów, którymi musiała się opiekować.

- No i właśnie 2 z nich, plus mała krasnoludka przyszli cię tu popilnować, ale jeśli się już u budziłeś to niech się z tobą przywitają, co nie? - po tych słowach wstałam i podeszłam do drzwi i już je miała otwierać, kiedy usłyszałam cichutki głosik.

- Mi wystarczy, że ty tu jesteś - z kruszonym sercem otwieram jednak drzwi.

- Ej!!! Krasnoludki!! - Wszyscy nawet z personelu patrzą na mnie jak na wariatkę, a ja ich przepraszam ruchem głowy. - Księżniczka się u budziła.

We trójkę Nash, Shawn i Brooke wyskoczyli z krzeseł i radośnie podskakiwali.

Głupole...

- No idźcie się z nim zobaczyć, a nie skaczcie jak świrnięci! - Przestali skakać i popatrzeli na mnie ze smutnymi minkami.

- Oh no chodźcie moje głupole - otwarłam ręce do uścisku.

Uśmiechnęli się do mnie szeroko i we trójkę przytulili mnie w niedźwiedzim uścisku, a potem weszli przez drzwi do sali, w której leży nasza księżniczka. Ja już nie wstrzymując już łez usiadłam na krześle obok drzwi sali Dana.

Nie mogę do puścić do tego, że się w nim zakocham, nie mogę...dwie, trzy łzy poleciały po moich policzkach. Już dwa razy się zakochałam i jak to się skończyło? Jeden okazał się moim prawdziwym bratem, który chciał tylko popełnić kazirodztwo, a drugi nie odzywa się do mnie od 2 miesięcy. Nie chcę się znowu zawieść i do tego nadal czuje coś do tamtych dwóch. Po prostu nie mogę...to już doszczętnie złamało by mi serce, nie mogę się w nim zakochać, słyszysz mnie serce? Nie możesz!! Nie możesz!!