Uwaga! Sceny erotyczne🔞
❤️Kassie❤️
Ziewnęłam,otwierając oczy.
Poczułam pustkę.
Coś jest nie tak.
Odwróciłam się w stronę, gdzie spał Dylan.
Nie ma go.
No nie mówcie mi, że uciekł! A to kut....
Nagle drzwi mojego pokoju się otwierają, a przez nie wchodzi Dylan ubrany w same bokserki ze śniadaniem.
- A już myślałam, że mnie zostawiłeś.
Odstawił tace. Na moje biurko i jak gdyby nic skoczył na łóżko, lądując na twarzy.
Założyłam ręce pod piersi będąc już w pozycji siedzącej i zaczęłam się niepohamowanie śmiać.
Co ca idiota! Mój idiota.
Dan podniósł wzrok na mnie i z radosnym uśmiechem przeturlał się w moją stronę, tak, że mogłam podziwiać jego zgrabny tyłeczek w bokserkach gdy się obracał, a potem położył się na mnie tak, że twarz miał przy mojej pochwie i tylko kołdro oddzielała jego twarz od niej. Może i była pod kołdrą, ale uczucie wbijanego podbródka mnie podnieciło, że zrobiłam się mokra, Dylan chyba nie zauważył jak wzdycham i włożył ręce pod moje pośladki masując je. Odchyliłam głowę i oparłam się na łokciach.
- Idiota - wyjęczałam. Poczułam jak penis w bokserkach Dylana się napręża.
Chłopak wspiął się na mnie i wziął do buzi mój prawy sutek zasysając go.
- Nie mów tak na mnie, bo inaczej skuszę się na mocne rżnięcie - po tych słowach odsunął kołdrę, zdejmując bokserki i swoim już odkrytym członkiem robi kółka na mojej kobiecości. Z moich ust wydobywa się krzyk.
- Idiota!
Oderwał się od moich piersi i jego usta ułożyły się w jego (jak zawsze) seksownym uśmieszku.
- No to rżnięcie number 2 - uniósł dwa palce.
Przewróciłam oczami.
- Głupek - wyszeptałam do siebie.
- Co tam szepczesz? - spytał nadal się uśmiechając.
- Nic.
- Tak? To masz teraz na koncie rżnięcie i kąpiel z rżnięciem - wytrzeszczałam oczy.
Z jednej strony chciałam tego, a z drugiej wolałam się kochać mniej dziko? Można to tak w ogóle nazwać? Nie wiem, jestem w tym nowa. Nie oceniajcie.
- Pomysłowe - odparłam.
- Dylan! - krzyczę kiedy bez ostrzeżenia wchodzi we mnie.
- Tak? - pyta nie winie poruszając się we mnie szybko.
- Co to mało być? Nie byłam gotowa! Dopiero co straciłam dziewictwo, a ty już taki gwałtowny! - piszczę nie mając tchu by mój głos brzmiał odrobinę bardziej groźnie.
- Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać księżniczko.
I w tedy nagle przyszedł mi pomysł. obróciłam nas tak, że teraz to ja byłam na górze. Poruszałam nami szybko i energicznie.
- Co ty? - wysapał zdumiony moim zachowaniem.
- Ja? Nic, po prostu chciałam czegoś spróbować - włożyłam pomiędzy nasze ciała rękę i poruszałam nią szybko po członku Dylan'a. Jego oczy zaszły mgłą, a ręce powędrowały na moje piersi. Odepchnęłam je czując, że chłopak za chwile dojdzie wyszłam z niego i wstałam z łóżka ubierając się.
Chłopak popatrzał na mnie już normalnymi czekoladowymi oczami. Definitywnie był w wielkim szoku. Uśmiechnęłam się do niego ubierając się w nową bieliznę, którą od niego dostałam na święta i liliową sukienkę przed uda. Miałam zamiar ubrać jeszcze koturny, ale zauważyłam w kącie moje baleriny w fioletowe kwiaty więc podbiegłam tam by je założyć. Następnie podeszłam do biurka, na którym mam zapasową szczotkę do włosów. Uczesałam moje długie blond włosy i skocznym krokiem weszłam do łazienki umyć zęby. Po zrobieniu tej czynności wróciłam do pokoju w którym zastałam Dylan'a już ubranego na łóżku pałaszującego swoją porcje śniadania, którymi okazały się naleśniki z syropem klonowym. Pyszności.
Dosiadłam się do niego. Chłopak odwrócił twarz w moją stronę i już miał coś powiedzieć, ale szybko cmoknęłam go w usta. Uśmiechnął się i nic nie mówiąc włączył telewizję. Ja w tym czasie zajęłam się naleśnikami.
- Wrócimy do tego później - powiedział jeszcze i zaczęliśmy oglądać bajkę, którą od niedawna oglądałam by poprawić sobie humor, kiedy Dylan był w szpitalu w śpiączce, "Miraculum: Biedronka i Czarny Kot". Urocza bajka. Polecam
- O ja, ta bajka jest spoko! - wykrzyczał. - Dobra to ty jesteś od teraz moją biedroneczką, a ja twoim Adrienem!?
- Hm, no wiesz ja wole czarnego kota, ale Adrien też jest niczego sobie - odparłam.
- Ty, nie zapędzaj się tak, jesteś tylko moja, a nie tam chłopaka z jakieś tam bajki, choć gdybym był gejem, to bym się spuścił sobie w gacie na widok ich dwojga, ale...nim nie jestem, więc zapamiętaj sobie...my lady - tu się roześmialiśmy - jesteś tylko moja, i za to, że teraz siedzę z naprężonym kutasem, przez twoje eksperymenty...
- To była kara! - przerwałam mu.
-Ciii, daj mi skończyć.
Zamilkłam wpatrując się w całujących się Czarnego kota i biedronki.
- Ta twoja kara, będzie miała złe skutki moja droga biedroneczko - i zaczął mnie łaskotać.
Zaczęłam się histerycznie śmiać i płakać.
- Błagam Dan!! Przestań, chce obejrzeć ten odcinek do końca! - krzyczę.
- Nie - odpowiada rozpromieniony.
- Ej, no!! Powtórka będzie dopiero jutro!
- Oh, niech ci będzie, bo też chce to obejrzeć - wydymał wargi i mnie puścił.
- Oj nie smuć się mój koteczku - pogłaskałam go po włosach, a on zaczął mruczeć.
- O tym właśnie mówię. Jesteś moim koteczkiem - Pocałowałam go mocno w usta, chłopak oddał pocałunek. Po...dłuższej chwili oderwaliśmy się od siebie.
- A tak w ogóle to kiedy oni w tej bajce odkryją kim są i będą razem?
- Yyy, jak czytałam w internecie to odkryją swoją tożsamość dopiero w 2 sezonie, ale nie jest to jeszcze pewne.
- No to kaszana.
- No...
I opierając się o siebie do końca dnia oglądaliśmy bajki i jakieś najnowsze komedie.
CZYTASZ
Princess's Brother cz.2🔚
Teen FictionKontynuacja książki "Sister Brother" porąbanej historii o Kassie. Dziewczynie która zakochuje się we własnym bracie Dylanie, który nie jest tym za kogo się podaje. Po zrozumieniu, że nie może być ze swoim bratem, bo nie chce sprzeciwić się prawu i...