♥18♥

4.5K 223 12
                                    


Uwaga‼️Sceny erotyczne 🔞 ;) Choć i tak wiem, że to przeczytasz, ale zawsze chciałam tak napisać 😂💗

❤️Kassie❤️

W moim brzuchu poczułam stado motyli, a mój zdrowy rozsądek mówi mi, że to za wcześnie, ale walić to! Za 18 dni mam urodziny( w rzeczywistości też mam 30 marca! więc szykujcie się na niespodziankę cudaki!) i będę pełnoletnia.

Na początku całujemy się leniwie, w jednym równym tempie, ale potem Dylan z każdą sekundą go bardziej pogłębia.

- Nie wyżyty, jak zawsze - wydyszałam w jego usta.

- Ale tylko przy tobie - otarł się o mnie, jęknęłam gardłowo czując napierającego na mnie członka Dan'a. Zarzuciłam ręce na jego szyję i wznowiłam pocałunek. Chłopak złapał mnie za pośladki i podniósł do góry. Obwiązałam nogami jego tułów. Dylan oderwał się od moich ust z jękiem niezadowolenia.

- To gdzie moja księżniczka, chce mieć swój pierwszy raz? Na kanapie.., a może na tym materacu albo na ziem... - przyłożyłam palec do jego ust śmiejąc się. Ten to umie rozładować stres.

- Gdziekolwiek chcesz - uśmiechnęłam się do niego i cmoknęłam go w usta.

- A wiesz. To się dobrze składa, bo i tak byś nie miała wyboru - uśmiechnął się zadziornie.

Przechyliłam głowę z miną niezrozumienia.

- Jak to? O co ci chodzi?

Chłopak odstawił mnie na ziemię i podszedł do włazu. Otworzył go i wyszedł na zewnątrz. Ja tylko stałam z otwartą buzią i patrzałam się na wejście do schronu.

Zostawił mnie!

I w tedy z dziury wyłoniła się głowa chłopaka.

- Idziesz czy nie?

Jestem bardzo ciekawa co przygotował.

Wspięłam się po drabince i ujrzałam ciemny pokój, a wszędzie dookoła świeczki i płatki róż.

O Boże nie wiedziałam, że z niego taki romantyk!

Przyjrzałam się pokojowi, a zaraz potem spojrzałam w prawo na nie tak dawno moje łóżko, znaczy kiedyś nim było, bo zniknęły fioletowe poduszki i fioletowa kołdra, a zastąpił to wszystko białą kołdrą w jakieś dziwne złote wzorki i złote poduszki. Po prostu przepięknie tu wygląda. Szkoda, że nie może tak zostać dłużej.

- Podoba ci się? - odwracam się w stronę zawstydzonego i pełnego rumieńców Dylan'a

- Jest pięknie, ale skąd wiedziałeś, że się zgodzę?

- Tak naprawdę to nie wiedziałem, ale warto być przygotowanym - puścił mi oczko.

- No to nie mam wyboru muszę ci się jakoś odwdzięczyć czyż nie? - spytałam ściągając przez głowę materiał bluzki, a następnie zgrabnie wychodząc ze spodenek i zostając w samej czerwonej koronkowej bieliźnie.

Dziękuje Bogu, że ją dzisiaj ubrałam.

Chłopakowi definitywnie opadła szczęka, a jego przyjaciel chciał się wydostać na zewnątrz i zagłębić w mojej cipce.

Oj, kochany wytrzymaj jeszcze chwile, a zaraz się tego pozbędziemy(czytaj spodni).

Zachichotałam i jak najseksowniej podeszłam do niego. Zrzuciłam z niego skórzaną kurtkę.

Teraz przynajmniej mam lepszy widok na to w co jest ubrany.
Granatowa koszula, czarne spodnie, buty nike i do tego rozczochrane brązowe włosy, muszę mu powiedzieć, że już nie musi się ukrywać i może powrócić do swojego normalnego miodowego koloru. Przynajmniej nie zakładał żadnych kolorowych soczewek i mogę podziwiać jego naturalne brązowe jak czekoladki oczy, które tak kocham.

Princess's Brother cz.2🔚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz