❤️Daniel❤️
- Jak się czujesz stary? - Zapodał na wejściu Nash, za nim już pędzili do mojego łóżka Shawn i Brooke.
- Jak człowiek pogryziony przez ogromnego rekina?
Chłopaki prychnęli, a Brooke przewróciła oczy, ale widać było, że się nie zauważalnie uśmiecha.
- Co prawda, to prawda brachu - wypowiedział się Shawn.
- A teraz chce coś wam powiedzieć ludziska, ale muszę wiedzieć czy któreś z was ma jakieś pytania do mnie?
Popatrzałem na każdego z osobna, aż nagle rękę podniósł Shawn.
- No Shawn jestem ciekawy co mi powiesz - przewróciłem oczami.
- Jak ty wytrzymałeś ze sraniem? - strzelił prosto z mostu Shawn. - Bo wiesz spałeś prawie cały miesiąc i nie chodziłeś do kibla...to jak ty wytrzymałeś? Dali ci jakiegoś super chłonnego pampersa? A może masz tu jakąś dziurę - schylił pod łóżko szpitalne. - Jednak to z dziurą możemy wykreślić - wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem, ale ja szybko przestałem, bo poczułem silny ból w moim prawym boku.
Chyba już im nie powiem tego co chciałem, a na głupie pytanie Shawna nie odpowiem, choć i tak nie planowałem, bo nie wiem sam jak ja wytrzymałem bez załatwiania się.
- O Boże!! Pomocy!! - krzyczy Brooke.
Czemu ona krzyczy? A no tak, boli mnie bok w cholerę!
- Jezu co tu się dzieje!? - krzyczy Kassie.- Daniel!? Jezus, Maria co mu!? Niech ktoś z was pobiegnie po lekarza! - spojrzała na całą trójkę. - Już!!
Nash jako pierwszy się otrząsnął i pobiegł, prawie się wywalił, bo biedny walnął w krzesło obok mojego łóżka.
Czekajcie!! Co ja mówię, żaden z niego biedak! To nie on jest kurwa na tym twardym łóżku szpitalnym i chyba umiera (z bólu)!!!
- Dan! Tylko mi tu nie odpływaj - podeszła do mnie Kas.
- Nie zamierzam - wydusiłem, dziewczyna uśmiechnęła się lekko i pogłaskała mnie po policzku.
- Zaraz przyjdzie lekarz i się tobą zajmie, to pewnie nic - wtrąciła stojąca obok Kassie rozpłakana Brooke.
- Właśnie - powiedzieli naraz Kas i Shawn.
Ból się nasilał z każdym wykonanym moim ruchem. To nie mogło znaczyć nic dobrego.
- Kurwa gdzie ten lekarz! - krzyknęła spanikowana Kas.
Do sali wbiegł lekarz z pielęgniarkami i dwoma jeszcze innymi lekarzami.
Zapowiada się nieźle.
❤️Kassie❤️
Siedziałam cała w nerwach przed salą operacyjną do której przed chwilą w wieźli Daniela.
Nash przytulał do siebie płaczącą Brooke, a Shawn poszedł podobno po jakąś ochydnom szpitalną kawę.
Ogólnie siedzimy tak już 3 godziny i jestem bardzo zmęczona, ale nie dam rady teraz pojechać do domu się przespać kiedy Dan ma operacje.
Może pójdę do Shawna? Tak to dobry pomysł.
Podniosłam się z krzesła i żwawym krokiem poszłam do małej kawiarenki w szpitalu.
Shawn stoi przy kasie i chyba podrywa jakąś dziewczynę. Poczułam ukucie w sercu.
Nawet nie próbuj serce! Pamiętasz naszą umowę!?
CZYTASZ
Princess's Brother cz.2🔚
Teen FictionKontynuacja książki "Sister Brother" porąbanej historii o Kassie. Dziewczynie która zakochuje się we własnym bracie Dylanie, który nie jest tym za kogo się podaje. Po zrozumieniu, że nie może być ze swoim bratem, bo nie chce sprzeciwić się prawu i...