Rozdział 13 - Prawda wychodzi na jaw!

700 21 3
                                    

- Marinette śpisz?? - Zapytała mama dziewczyny. Marinette zgasiła światło i położyła się wyłączając telefon. Następny dzień Mari poszła do szkoły
- Nino dlaczego jej powiedziałeś!?? - Wykrzyczała Ayla. Po czym odeszła... Mari podbiegła do Ayli ale, ta nic jej ni chciała mówić. Mari nie chciała się poddać podeszła do Nina.
- Hej, co się stało z Aylą?? Czemu po tobie krzyczała.? - Zapytała Marinette. Nino spuścił głowę i powiedział
- Wieszzz.... to co ci powiedziałem o tym Adrienie. Ayla o wszystkim wiedziała od samego początku. Ona wiedziała wcześniej niż ja. - Mari się zdziwiła.
- Przecież Adrien i Ayla nawet nie są przyjaciółmi. Czemu jej powiedział! Nie mi albo tobie. - Nino odparł
- Nie wiem... może nie chciał. - Mari przeprosił Nina i pobiegła do Alice która płakała.
- Co się stało? - zapytała Mari. Alice Odparła, że
- Adrien... on pojechał tam zrobić sesję zdjęciową! Nie ma żadnego raka! Okłamał nas wszystkich. Już cała szkoła wie. - powiedział ocierając łzy. Marinette pobiegła do radio węzła. Powiedziała
- Spotkajmy się o 16 w parku wszyscy! - Gdy nadeszła godzina 16 wszyscy już tam byli. Marinette pytała się o różne rzeczy i sprawy. Nikt nie miał za złe Adrienowi, że pojechał tam na sesję, a nie na żadne Bardania. Jedynie Nino, Mari oraz Alice byli na niego źli. Kilka dni później był poniedziałek zostało 2 dni do powrotu Adriena.
- Jak ten czas szybko leci. Od ostatniego ataku co ja nie mogłam nie było super złoczyńcy. To już pół roku! Czy to nie dziwne? - zapytała Marinette swe kwami biedronki.
- Trochę, Marinette zaraz spóźnisz się do szkoły! - Powiedziała Tikki i schowała się w torebce Mari. Gdy Mari była już w szkole wszystko było takie same tylko Chloe nie było w szkole. Co wszystkich ciekawiło dlaczego. Marinette podeszła do Ayli
- Hejka - przytuliła przyjaciółkę. Ayla dziwnie na nią popatrzyła i powiedziała
- Marinette muszę ci coś powiedzieć! - Zaczęła płakać.
- No Ayla o co chodzi? - zapytała Mari ocierając łzy Ayli.
- To, że Adrien wyjechał na sesję, a nie na Bardania to nie wszystko.... - zasłoniła twarz rękoma. Marinette je odkryła i zapytała
- co jeszcze!
- Tylko mnie nie zabij za to! - Wykrzyczała Ayla. Oparła ręce o ramiona Mari i wydusiła
- Chloe pocałowała go przed wylotem. Potem Nino chciał się z nim pożegnać on nie przyjął jego pożegnania, nie wiem dlaczego tak jak by co. I jeszcze jedna sprawa.... - powiedział Ayla
- Chloe pocałowała Adriena!!!?! Czyżby Adrien obraził się na Nino? Jaka jeszcze jedna sprawa!?! - wydusiła Marinette.
- Nooo... Adrien... W. Wyleciał jakieś 4 tygodnie później niż ty się z nim żegnałaś! - Powiedziała Ayla po czym dodała - Tylko mnie nie zabij. - Marinette stała bez ruchu. Nie wiedziała dlacego Adrien ją oszukiwał.
- Z kąd to wiesz!!,!? - Zapytała Mari.
- Powiedział mi to. - Odparła - Właściwie wysyłał mi to w SMS'ach - dodała Ayla. Mari odwruciła się i poszła w stronę łazienki. Nie wiedziała co ma robić. Była zdruzgotana tą całą prawdą.
- Ymmm... wyczuwam negatywne emocje! - Wykrzyczał Władca Ciem. - Leć do niej moja mała Akumo i zawładnij nią! - Wypuścił Akumę, która poleciała prosto do Marinette. Po chwili była już w jej branzoletce, którą kiedyś dostała od Adriena.
- Prawdo! Nazywam się Władca Ciem dam ci moc, ale wzamian za to musisz przynieść mi Biedronkowe Kolczyki, Branzoletke lisicy oraz pierścień Czarnego kota! DOBRA? - powiedział do Marinette Władca Ciem.
- Zgadzam się! - Odparła po czym zmieniła się w Prawdę. Wyglądała ona: Kremowa sukienka, fioletowe baleriny i rozpuszczone włosy.
- Od teraz wszyscy będą mówić prawdę! - Wykrzyczała na całą szkołę po czym strzeliła swą ręką w Kima, który stał obok niej.
- Skrycie kocham Chloe, ale nie lubię Maxa! - Powiedział Kim ,a max (jego przyjaciel (kiedyś Gamer) ) Posmutniał i zaczą uciekać jak najdalej od Prawdy. Alice raz, dwa zmieniła się w White Fox. Czym prędzej pobiegła do Prawdy
- Ej, Prawda, czesałaś się dziś? Bo twoja fryzura wygląda gorzej od szzotki klozetowej! - Zaśmiała się Lisica.
- Nie czesałam się, a co?! Teraz ty wyspiewasz całą prawdę! - Strzeliła w White. Niestety nie trafiła. Mijały minuty walki, a Lisica wygrywała był już ostateczny cios. Lisica strzeliła Strzała w Prawdę. Ta automatycznie przrmieniła się spowrotem w Marinette. White potknęła się i uderzyła magiczną strzałą w głowę Marinette. Po kilku minutach Mari, ocknęła się była w gabinecie pielęgniarki obok niej stał Nino i Ayla oraz Alice. Nic nie pamiętała co się stało. Ayla wiedziała, że Mari wie kim jest czarny Kot lecz jej nie powiedziała kim. Ayla zapytała
- Wiesz kim jest Czaeny kot? - Marinette chwyciła się za głowę i odpowiedziała
- nie, nie wiem a co? - Ayla dziwnie popatrzyła na Nino.
- Ty wiedziałaś kim jest! Teraz już nie wiesz...? - zapytała
- Nie! Nigy nie wiedziałam kim jest! - Odpowiedziała Marinette. Pielęgniarka podała leki Marinette po czym odesłała ją do domu. Ayla i Nino tego dopilnowali, przez całą drogę wypytywali Mari o różne rzeczy. Okazało się, że nie pamięta tylko kim kest Czarny Kot i gdzie mieszka, oraz jak ma na imie. Alesz szybko przyjaciela jej pomogli przywrócić pamięć. Niestety Czarnego Kota dalej sobie nie przypominała. Nadeszedł wieczór Ayla już poszła Nino został jescze na chwilkę, i wypytywała Mari dalej. Ta zaś na wszystko odpowiadała, poza pytaniem ,,Czy wiesz kim jest Czarny kot?".
- Dziękuję Nino... ale idź już do domu ściemnia się. - powiedział Mama Marinette. Od prowadziła go na dół i pożegnała. Marinette próbowała sobie przypomnieć lecz nie umiała. Wkącu Tikki do niej poleciała
- Marinette, naprawdę nie wiesz kim jest Czarny kot, przecież to wiedziałaś. - Powiedział Tikki.
- No chyba wiem kim był, ale nic nie pamiętam. - Odparła
- To dziwne, że akurat tylko tego nie pamiętasz. - zaciekawiła się Tikki. Na nastepny dzień miał wrócić Adrien, Marinette zapomniała o tym....
★♡★♡★♡★♡★♡★♡★♡★♡★♡★♡★♡★♡★
Wybaczyć mi, że taki krótki, ale starałam się dużo szczegółów dać. Jest około 1000 słow xD
Sorka wgl ,że tak późno jutro napiszę kolejny będzie znacznie dłuższy obiecuje.
A teraz podziękowania
Mega, mega, bardzo wam dziękuję za (ociupinke brakuje) 2 tyś wyświetleńoraz za równe 100 ☆
Jesteście tacy Kochani!! Uwielbiam was!
Więc za to, że tak dużo was jest pomyślałam i
W niedziele będą 2 rozdziały i pokarze się. Dowiecie się jak wyglądam jak ktoś nie wchodził jescze na mojego Facebooka.
Pozdrawiam :))))))
Pamiętaj zostaw ☆ i komentarz <3
Jeszcze raz Pozdrawiam i Dobranoc:***

Miraculum: Biedronka i Czarny Kot - Dreams Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz