Po sześciu latach ogromnej sławy oraz 4 wydanych płytach, sprzedanych w milionach egzemplarzy, zespół 5 Seconds of Summer ogłosił swój rozpad. Australijscy muzycy zdecydowali zrezygnować z kariery dzień po śmierci ich perkusisty, Ashtona Irwina. Wszystkie koncerty zostały odwołane. Dodatkowo żaden z chłopaków nie zapowiada kariery solowej w przyszłości. Czy to znaczy, że więcej nie usłyszymy już boskiego głosu Luke'a Hemmingsa, Michaela Clifforda i Caluma Hooda? Czas pokaże.
Zamknęłam laptopa i pozwoliłam pojedynczej łzie spłynąć po moim policzku. Wiadomość o śmierci Asha dostałam wczoraj, dzień po tym. Jutro odbyć ma się jego ceremonia pogrzebowa. Nie ma opcji, że nie pójdę. Jednak boję się, bo tam na pewno będą chłopcy, będzie on. Ciekawe czy jeszcze mnie pamięta... Po tym, jak sześć lat temu wyruszył z zespołem w trasę, jako support One Direction, rozmawiałam z nim trzy razy, po ich pierwszych koncertach. Potem nie odbierał już moich telefonów. Ignorował mnie. Poczułam się bezwartościowa. Po tylu latach pięknej przyjaźni, odrzucił mnie. Dlatego właśnie wykasowałam jego numer z telefonu, ale nie z pamięci. Nie potrafiłam. Nadal czasami mi się śnił. Nadal myślałam o nim wieczorami. Był jedną z najważniejszych osób w moim życiu, a teraz każdego dnia modlę się o to, by wreszcie wyrzucić go z głowy. Wspomnienie jego, takiego, jakim był kiedyś, jest bolesne. Wcześniej marzyłam o spotkaniu z nim, o najkrótszej rozmowie. A teraz? Teraz nie miałabym odwagi spojrzeć mu w oczy. To głupie. To on powinien mieć wyrzuty sumienia za to, jak potraktował swoją przyjaciółkę, a tymczasem nękają one jedynie mnie. Jeśli naprawdę dojdzie do naszego spotkania, ja chyba zemdleję. To będzie dla mnie za dużo. Nawet po tych sześciu cholernych latach, w czasie których tak wiele się wydarzyło.
Ale o co ja się martwię. Zapewne oleje mnie, tak samo, jak robił to przez ten cały czas. W końcu nic już dla niego nie znaczę. A on dla mnie tak wiele...Jest i pierwszy rozdział! Jak wrażenia? :) Jest krótki, ale taki ma być. Następne będą dłuższe :D
Love, M.
CZYTASZ
Convince me || l.h.
FanfictionPrzyjaciele czasem zawodzą, ale czy wtedy możemy nazwać ich przyjaciółmi? Opowieść o sławnym muzyku, który stara się odnowić starą przyjaźń i dziewczynie, która tej przyjaźni nie chce. Tylko co wtedy, jeśli zamiast przyjaźni narodzi się miłość?