Cameron POV.
Scarlett: nie sądzę...
Tak źle jej było ze mną, bo już do cholery tego nie rozumiem!! Mówi, że jedna z lepszych randek jaka jej się przytrafiła i jeszcze mówi, że nie jest świetnie! Kurwa.... co za kobieta! Ostra, z charakterem i... Ughhh... Ogarnij się Cameron i odpisz jej!!
Ja: czemu tak uważasz? :/
Scarlett: no bo to MĘSKA DZIWKA!!
Ja: może się chce zmienić, z tobą... dla ciebie? Na dobre?
Scarlett: ja jednak wciąż myślę, że chce mnie przelecieć....
Auć... Tak było... Ale po tej randce to sam już nie wiem czego chcę....
Ja: zrobisz jak uważasz <3 jesteś mądrą kobietą :***
*****
Z okazji mojego bardzo dobrego humoru po wycieczce i całych nóg bolących, w pęcherzach i obtarciach ( mądra ja musiałam zwiedzać Kraków w adidas-ach ( superstar up ) z koturną w środku 😂😂 ) dodaję wam rozdział.
A w czwartek znowu wycieczka 😝
Dodatkowo jutro pisze 5-6 sprawdzianów , więc... życzcie mi powodzenia!!
CZYTASZ
Messages II C.D. ✅
FanfictionNieznany: cześć skarbie :* Ja: czego nie zrozumiałeś w słowie SPIERDALAJ?! Nieznany: ja wszystko, ale widzę, że ty nadal nie dopuszczasz do siebie informacji, że nie dam ci żyć beze mnie <3 #19- Dallas (07.18)