#19

315 16 3
                                    

Cameron POV.

- Przeproszę cię na chwilkę. Muszę wykonać bardzo ważny telefon. Weź sobie usiądź na tej ławce. Za chwilę wrócę.
- Ymm... Okay...

*minutę później*

- Nash, chłopie! Nawet nie zgadniesz co się właśnie stało!
- No nie wiem. Jesteś na randce ze Scarlett?
- Tak, to też. Mówiłem ci już o tym. Ale to nie to.
- No to co?
- No... Miałem taki zajebisty plan, żeby zabrać ją tam gdzie to się wszystko między nami zaczęło..i..
- Zwariowałeś, do tego pieprzonego lasu?! Pewnie niemal zawału nie dostała! Jak mogłeś ją tam w ogóle zabrać. Trzeba być naprawdę jakimś totalnym debilem, żeby wpaść na taki pomysł!
- Nie pierdol. To ja prawie dostałem tam zawału, a nie ona.
- Co masz na myśli?
- No wiesz... Widok trupa na drzewie nie jest dla mnie jakąś codziennością!
- Widziałeś wisielca?!
- Tak! I niemal skończył bym tak jak on! Tylko, że ja bym był na ziemi.
- Ej?
- Hmm?
- Czy ty przypadkiem nie jesteś teraz ze Scarlett?
- No tak, a czemu pytasz?
- No bo ją chyba zostawiłeś samą i pieprzysz ze mną przez ten pieprzony telefon!!
- O kurwa! Sorry, muszę lecieć!
- Taaa... Nie ma za co...

*****
I mamy wyjaśnienie sprawy.
Bang!! Nikt się nie spodziewał.  😂

Messages II C.D. ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz