Cameron POV.
- Stary? Masz zadanie z matmy?- spytał Nash
- Tak, tak, tak
- Mogę spisać?
- Tak, tak
- Dasz mi je?
- Tak, tak
- Halo?!
- Tak, tak, tak
- Wiesz co matka mi wczoraj kupiła? Różowego jednorożca!
- Tak, takI właśnie w tym momencie dostałem od przyjaciela w twarz.
- Znowu mnie kurwa nie słuchasz Cam!
- Ale o co ci chodzi?!
- Mówiłem ci idioto, że dostałem jednorożca! W dodatku różowego!! A ty nic, tylko na wszystko przytakujesz!
- Naprawdę?
-Tak!
- Och... Sory bro
- Znowu na Scarlett się lampisz?
- Tiaaaa... Nie mogę jakoś przestać. Nie wiem dlaczego...
- Ktoś tu się zakochał!!!
- Może... - uśmiechnąłem się nieśmiało
- Idź
- Gdzie?!
- Zagadać? Umówić się na randkę? Minął tydzień od waszej poprzedniej rozmowy! Na co jeszcze czekasz?!
- Masz rację - poklepałem Nasha po ramieniu i pobiegłem w kierunku dziewczyny*****
Tyle w temacie.
Teraz będziecie żyć w niepewności!
Buahaha 😊
CZYTASZ
Messages II C.D. ✅
FanfictionNieznany: cześć skarbie :* Ja: czego nie zrozumiałeś w słowie SPIERDALAJ?! Nieznany: ja wszystko, ale widzę, że ty nadal nie dopuszczasz do siebie informacji, że nie dam ci żyć beze mnie <3 #19- Dallas (07.18)