#6

503 20 0
                                        

- Scarlett? Nic ci się nie stało? - usłyszałam zatroskane słowa chłopaka
- Yyy... Cameron? C-co t-ty t-tu r-robisz?! - chciałam uciekać, ale zauważyłam zmartwioną twarz chłopaka
- Szedłem do domu... Nie co pijany, ale już otrzeźwiałem - niezbyt, no ale niech mu będzie z tym otrzeźwieniem...
- Mimo to ci MEGA dziękuję! - przyciągnęłam bruneta do sb i mocno przytuliłam
- O! - chłopak zaskoczony moim zachowaniem nie wiedział z początku co zrobić, ale po chwili oswoił się z tą sytuacją i oddał przytulasa
- Nie wiem jak ci mam dziękować! Skręciłam kostkę jak biegałam, a ten gnój chciał mi niby pomóc.... A potem prawie mnie zgwałcił... A-ale ty tu byłeś... Na szczęście...
- Nie mów teraz za dużo. Musisz teraz tą całą sytuację przetrawić na spokojnie.
- Tak. Masz rację...- spuściłam wzrok i odsunęłam się od niego
- Ale musisz mi wynagrodzić całą moją dobrą interwencję
- Co masz na myśli? - spytałam zaniepokojona
- Nie! Spokojnie! Nie chcę cię zgwałcić, nie musisz się o to martwić! Chcę, żebyś mnie lepiej poznała.
- Ouuu.... No niech będzie.
- Super!
- Ale nie myśl, że chcę! To tylko z dobrej woli, za to co zrobiłeś!
-Rozumiem - wziął mnie na ręce i zniósł pod sam dom- To jutro o 20, pa!
-.... P-pa

*****
I mamy randkę!! Aż sama nie wierzę, że to napisałam! Omg!!
Przepraszam za brak sms- ów w tym rozdziale, ale sami widzicie, że nie miałam gdzie ich praktycznie dodać :')
Ps. Dodałam obsadę (może się zmienić,  ale zobaczymy jeszcze)  mam nadzieję,  że jest widoczna 💜

Messages II C.D. ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz