Pewnego razu cztery dziewczyny wyjechały w góry. Dziewczyny miały po 21 lat. Gdy weszły do swojego domku postanowiły zagrać w karty. Jedna z nich, Kinga zadzwoniła do Pizzeri po pizze. Około 23.30 zadzwonił dzwonek do drzwi. Kinga poszła otworzyć. Był to facet od pizzy.
- Dobry wieczór! Widzę, że gracie w karty. Mogę się dosiąść? - zapytał nieznajomy.
- Tak proszę usiąść - powiedziała Kinga.
Zbliżała się 0.00. Kindze spadła karta dama pik pod stół. Gdy się nachyliła po karte zobaczyła, że sprzedawca pizzy ma kopyta. Wystraszona Kinga podniosła kartę i poszła do łazienki. Tam zadzwoniła po policję. Wychodząc z łazienki zobaczyła w salonie zamordowane trzy przyjaciółki, a na ścianie było napisane : "dama pik cię ocaliła".